Tak właśnie przeglądam romy różnych autorów i powiem krótko: lipa. Wybór jest wręcz znikomy.
1. Samdroid plus ewentualnie jakieś mody do tego, przerabiałem to dawno temu, w kuchni same nieaktualne już aplikacje, pamiętam że miałem pecha co do stabilności, po kilku tygodniach zaczynał świrować, a do SM robiłem ze 3 podejścia (może przesadziłem z kombinowaniem w kuchni
Wadą jest konieczność babrania się z trzaskami przy odtwarzaniu dźwięku, cackanie się z apps2sd itp.
2. Jakiś rom 2.2 i tu jedynym wyborem jest Anxiety, który miło wspominam, gdyby tylko raz na kilka dni się nie restartował. Reszta projektów poszła do piachu, od pół roku nie aktualizowane - szkoda nerwów.
2.3 i 4.0 odrzucam, bateria jest mi potrzeba.
Co mi szkodzi, mam czas, spróbuję dobrze poskładać Samdroida. Zainstaluję tylko to co mi jest potrzebne, zero bajerów.
EDIT: Pięknie... linki z anxiety wygasły. Pozostaje tylko SM...