Spica dziś przeszła samą siebie.
Rano odpinam od ładowarki - 100% baterii. wychodzę z uczelni o 15 - 80% baterii. Odpalam Operę Mini i włączam zakładkę z forum pdaclub, wygaszam ekran. Po 5 minutach - 60 % baterii. W autobusie tapnąłem w jeden wątek na forum - bum 9% baterii. Ustawienia procesora - power save
Obecnie bateria nie wytrzymuje dłużej niż pół godziny siedzenia w necie. Jest to na 99% wina romu, ale nie wyobrażam sobie powrotu na mulącego 2.1 lub zabugowanego 2.2.
Po weekendzie majowym sprzedaję to dziadostwo. Ten 2.3 by mnie satysfakcjonował, ale ten drenaż baterii rodem z chińskiego tabletu...