Mam tytuł technik teleinformatyk a na studia planowałem zaocznie.
Chodziłem po firmach a w międzyczasie w internecie też wysyłałem cv i nadal nic.
Może to zależy od miasta moje to Białystok a w Warszawie na pewno większe możliwości.
Jako bezrobotny się zarejestrowałeś? To pierwsza rzecz jaką powinieneś zrobić - jeśli nie znajdą Ci pracy, to mogą rozszerzyć Twoje kwalifikacje dodatkowymi (dla Ciebie bezpłatnymi) kursami. W dzisiejszych czasach masz takie możliwości rozwoju, że jeśli nauczysz się paru ważnych rzeczy na pewno sobie poradzisz.
Ja właśnie mam problem w uzyskaniu darmowych kursów z mojej szkoły - szanowna Pani koordynator projektu rozdaje kursy wszystkim naokoło a tylko mnie pomija, przez cztery lata nauki otrzymałem jeden kurs podczas gdy niektórzy (dużo gorsi ode mnie uczniowie pod względem ocen czy zachowania a także frekwencji na dodatkowych zajęciach - ten ostatni punkt miał być najważniejszy docelowo) dostali ich nawet kilka/kilkanaście.
Od miesięcy nie mogę doprosić się o kurs programowania mikroprocesorów ani o szkolenie SEP. Dzisiaj zapisałem się na spawanie, ponieważ dowiedziałem się, że Pani koordynator potrzebuje chętnych, bo są wolne miejsca. Mimo to, że brakuje jej chętnych mnie zapisała 'ze znakiem zapytania'.
Coraz bardziej mnie to irytuje i nie bardzo wiem co jest powodem. Może to, że kiedyś (ze trzy lata temu) skrytykowałem jej prezentację multimedialną - wyobraźcie sobie jaskrawozielone litery na intensywnie czerwonym tle... Ale żeby od razu tak we wszystkim pomijać?