Na wstępie, nie życzę sobie, żebyś mnie obrażał.
Czy Ty wszędzie musisz się pchać z polityką i tymi swoimi usranymi poglądami spiskowymi?
Człowieku, odejdź od komputera i zacznij myśleć, bo wygrać to można konkurs, a nie wojnę, na której giną ludzie. Poza tym naucz się pisać zgodnie z interpunkcją, zanim staniesz do dyskusji ze mną.
Niemcom się lepiej żyje, bo nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale podzielono ten kraj na dwie części - Niemcy Zachodnie, które funkcjonowały na terenie okupacji amerykańskiej, brytyjskiej i francuskiej; i NRD, które było pod okupacją radziecką. Można się łatwo domyślić, jak wyglądało w zachodniej części Niemiec(kapitalizm), a jak we wschodniej(socjalizm). Po przełomowych wydarzeniach w 1989 roku udało im się lepiej od nas pozbierać, bo patologiczne NRD zostało po prostu przyłączone do funkcjonującego już normalnie RFN. W Polsce nie było fuzji z żadnym kapitalistycznym krajem, więc mamy teraz, co mamy. Transformacje ustrojowe i gospodarcze nie odbywają się poprzez naciśnięcia lewego klawisza myszy, w momencie, gdy celownik jest na głowie przeciwnika, a przez wdrożenie konstytucji, reform i miliarda ustaw, na które trzeba czasu i kapitału. W momencie, gdy czerwone świnie znowu dobierają się do władzy, mieszają, a co za tym idzie w polityce robi się syf - moim zdaniem to przez to bujanie się z prawej strony na lewą mamy taki, a nie inny kraj (chociaż absurdem jest, że w Polsce partie o identycznym podłożu ideologicznym nie umieją się dogadać).
Kończę dyskusję z tobą.