Kumpela potrzebuje nero więc oczywiście: "wyśłij mi"
"jak,na maila"
-tłumaczę pół godziny że 200mega na maila nie wejdzie...
"podaj stronkę gdzie mogę ściągnąć"
-Podałem darmowego torrenta
"bo mi się jakiś plik tekstowy ściągnął..."
"umiesz ściągać torrenty?"
"nie"
-to tłumaczę (jako że najprostszy i nie wymagający konfiguracji to ares to wysłałem link i tłumaczę dalej)...
"po co mi torrent? ja chcę nero!"
-łapy mi się trzęść zaczęły ze złości...