Dotarł do mnie 'w pełni sprawny' laptop, pominę, że paczka poszła na zły adres. Instalacja windowsa, bangla, film fullHD z ciekawości... bangla i to nieźle. No to super. Odpalam 3DMarka, podziałał chwile i restart
No to zmiana sterowników (ze ściągniętych przez win7 na stery ze strony nVidii), odpalam 3DMarka, zawiesił się i pokazał mnóstwo artefaktów. Restart a tu już w czasie ładowania biosu artefakty i zamiast czarnego ekranu, zielony. Czekam dłuższą chwilę, laptop od początku na podstawce chłodzącej, która dmucha na max, klikam 'power', mrugnęły diody i nic. Jeszcze tak dwa razy i cały czas to samo. Poszedłem odetchnąć chwilę, opanować nerwy. Po powrocie klikam power i jest! uruchamia sie, ale wciąż mnóstwo artefaktów i przekłamanie koloru :/ Teraz czekam na odpowiedź sprzedawcy