AFAIK "anonymous login" (ppp) jest polską specjalnością, zaś w innych krajach dostęp jest poprzedzony rejestracją - zwykle z wykupieniem limitu (czasu lub transferu, lub ich kombinacji).
Polowałem kilka lat temu na dostępy tego typu, lecz wracałem z samą strzelbą. Zdarzały się efemerydy, np. z darmową rejestracją lub z opłatą za sam CD z instalacją, ale ich żywot nie był długi, a często wymagały jakiegoś dłuższego adresu pobytowego (przesyłka pocztowa z pakietem).
Być może jednak o czymś nie wiem...
Można w wielu krajach kupić zdrapki pre-paidowe z limitem na dostęp dodzwaniany i to już nie wychodzi tak drogo. Szczególnie tam, gdzie rozmowy lokalne są free.
No, i i-cafes. Są dosłownie wszędzie i tanie. Sam pisałem na PDAClub z kilku krajów...