Jakie autka posiadają Clubowicze:)

2 litry i to jeszcze na benzynę    To pali pewnie tyle co bolid F1

nowe silniki tyle nie pala, to mit.
ja biedny student posiadam(dzieki mojemu tacie ktoremu to autko nie przypasowalo) 3.0 w benzynce. silnik w dosc nowym autku o ktorym wspominalem - citro C5.(tu obale kolejny mit ze to kanapa i miekkie autko- jak sie nie chce by bylo miekke to sie wciska jeden guziczek i sie przykleja do asfaltu jak mondeo ST200 - sportowa wersja mondeo drugiej edycji "B"- mialem porownanie: ) ) wracajac jednak...
pali mi od 10 do 12 a nie pilnuje sie by mocniej nie depnac.
wiecej za paliwo placimy do 307-mki mojej malzonki, 2.0 HDI - czyli dieselek.
wiecej, dlatego ze ona po prostu ze trzy razy wiecej km robi dziennie niz ja z duza pojemnoscia mozna zyc i wcale to tak bardzo nie boli.

To moja C3 pali 6 l. i nawet z włączona klimą  No to jesteś rzeczywiście "biedny" student jak wydajesz tyle kasy na paliwo  Dla mnie 12 l. to jest więcej niż smok to Godżilla 

To moja C3 pali 6 l. i nawet z włączona klimą  No to jesteś rzeczywiście "biedny" student jak wydajesz tyle kasy na paliwo  Dla mnie 12 l. to jest więcej niż smok to Godżilla 

nie jezdze duzo, miesiecznie zamykam sie w ok 300zl na paliwo. okolo bo szacunki sa "na oko".
wiec mozna utrzymac auto ze stypendium nawet.
rzecz w tym jakie spalanie uznasz za duze po prostu a diezla moim zdaniem  oplaca sie kupic tylko wprzypadku jesli duzo sie jezdzi. inaczej to auto za ktore trzeba doplacic wiecej(+wyzsze ubezpieczenia) sie nie zwraca i ekonomiczniej wyjdzie kupic 1.4/1.6 benzyne.

a co powiesz na 15 litrow? jesli 12 to godzilla  dodam ze to przy silniku 4.2 FSI

Skoro mowa o paliwie to ... taki program do zapisywania tankowań http://piotr.trzcionkowski.pl/programy/poket/tankowanie.html wychodząc z założenia, że najlepiej zrobić to na stacji jeszcze. Może komuś się przyda.

Potrafi coś więcej niż ten: http://pdaclub.pl/index.php?option=com_files&Itemid=54&cid=49&fid=588&srv=2 ?
Chyba powinien skoro ma z 10x więcej kodu?

Potrafi coś więcej niż ten: http://pdaclub.pl/index.php?option=com_files&Itemid=54&cid=49&fid=588&srv=2 ?
Chyba powinien skoro ma z 10x więcej kodu?

A nie wiem. Nie piszę go na wzór innych programów. Musisz sam sobie porównać.

Moje badziewie pali w  mieści 9.5 przy statecznej jeździe.
Alfy są dobre bo tanie w zakupie.
Później jest już tylko gorzej .

i za to kocham swoją kanape 5,5 l ropy na 100 km silnik 2.0 Diesel ( Mercedes 190D rok 85 )
Mniej niż mój poprzedni pojazd.. fiat 126p

po mieście Ci tyle pali?

Podejrzewam,że komputer lub wskaznik chwilowego spalania podaje mu taki wynik.U mnie też jest 5,5 litra tylko jak tankuje to coś mi się nie zgadza ilość przejechanych kilometrów ze spalaniem.

Tylko ze u niego nie ma żadnych takich wynalazków .
Z tego co wiem, bo na sobie sprawdziłem, to 2.9 cdi pali rewelacyjnie mało - 6 w  mieście i to niekoniecznie snując sie.

A moje autko pali w mieście tak około 14stu litrów, a na trasie tak mniej więcej od 9 do 17stu zależnie od stylu jazdy. MX 6 tak mają, za to przyjemność z jazdy jest spora.

Mi wyszło ostatnio trochę ponad 600 km na 30 litrach. 350km na trasie bytom - gliwice (polsl) oraz dom - siłownia;), a 250 bytom - krk - bytom w czym było trochę jazdy po krk w korkach no i na pewno około połowa z tych 600 km z włączoną klimą. Myślę, że to nieźle, a samochód też mułowaty nie jest - pug 206 1.4 HDi.

generalnie ja się nie wypowiadam co do spalania. Warszawskiej jazdy nie powinno się przeliczać na kilometry tylko na korki. Jeżdząc codziennie w godzinach dziennych 20km, Astra 1.8 (125KM) pali około 11-12/100km. Jadąc spokojnie na trasie -7,5 litra. Jadąc normalnie na trasie - 9-10. Służbowa Corsa 1.2 spalała mi 11 litrów - tylko w tym przypadku było to spowodowane tym, że chcąc tym samochodem przemieszczać się skutecznie trzeba jeździć powyżej 5tyś obrotów, istny muł. Najnowsze Mondeo z silnikiem 2.0 spala około 15 litrów przy mojej jeździe. Nowa Octavia 2.0 TDI zamyka się w 8,5-9 litrów ropy, tak więc też niemało. Tak więc tutaj raczej nie liczy się pojemność tylko to jak szybko chce się dojechać z punktu A do punktu B.

Tak więc tutaj raczej nie liczy się pojemność tylko to jak szybko chce się dojechać z punktu A do punktu B.

Najbardziej to się liczy płynność jazdy, bo właśnie najwięcej tracimy podczas przyspieszania i hamowania. Wjęcej spaliłem jadąc z Krakowa do Bytomia przez Olkusz niż z Bytomia do Krakowa autostradą, mimo , że ta druga trasa jest dłuższa. Na autostradzie cały czas ok. 110, a na 94 ciągle jakieś remonty, zwężenia, ograniczenia, światła.
Liczy się też płynność przyspieszania, nie zawsz jest sens jechać z nogą w podłodze jak i tak się wyląduje na czerwonym na następnych światłach. No i hamowanie silnikiem:). Jako mało doświadczony kierowca nie powinienem nikogo pouczać, to są  po prostu moje spostrzeżenia.

Cytat: bikekowal w Czerwiec 07, 2008, 22:27:45

Tak więc tutaj raczej nie liczy się pojemność tylko to jak szybko chce się dojechać z punktu A do punktu B.

Najbardziej to się liczy płynność jazdy, bo właśnie najwięcej tracimy podczas przyspieszania i hamowania. Wjęcej spaliłem jadąc z Krakowa do Bytomia przez Olkusz niż z Bytomia do Krakowa autostradą, mimo , że ta druga trasa jest dłuższa. Na autostradzie cały czas ok. 110, a na 94 ciągle jakieś remonty, zwężenia, ograniczenia, światła.
Liczy się też płynność przyspieszania, nie zawsz jest sens jechać z nogą w podłodze jak i tak się wyląduje na czerwonym na następnych światłach. No i hamowanie silnikiem:). Jako mało doświadczony kierowca nie powinienem nikogo pouczać, to są  po prostu moje spostrzeżenia.

wszystko jasne. Jadąc w korku, lub w nim stojąc też palisz paliwo, tutaj płynność niestety nie ma nic do rzeczy. Poza tym w wawie panuje głupia tendencja, że obojętnie czy na następnym skrzyżowaniu już jest czerwone, ruszając spod świateł zawsze kładziesz gaz w podłogę. To samo się tyczy dróg przelotowych - gdy tylko jest trochę luźniej od razu każdy kładzie ile może.

Jeżdżę głównie po GOP-ie więc można powiedzieć że to spalanie w mieście. Silnik ten jest naprawdę oszczędny, że tak powiem studencki. ( o ile jest w dobrym stanie ).
Komputerów pokładowych u mnie brak Chyba że włożę pda w uchwyt

a wlasnie, gdzie sa zdjecia tego tuningowanego audi co kolega maciejk mial wrzucic?

skonczyl mu sie limit transferu w tym miesiacu, sciagnie cos za miesiac :/

skonczyl mu sie limit transferu w tym miesiacu, sciagnie cos za miesiac :/

 

To ja też się dopiszę, wracając do głównego tematu wątku.. Jeżdżę Daewoo Lanosem 1,5 DOHC 100 KM  Naturalnie jeżdżę na gazie.. spalanie zawsze w granicach 10 l /100km. Kiedyś się mówiło i może nadal niektórzy powtarzają.. że jak Koreańskie to się rozleci raz dwa, że blacha z papieru itd. Wiadomo że jak się coś posiada to się to chwali.. więc nie będę się wyłamywał  Jeżdżę już 9 rok tanio, wymieniam tylko te części które zużywają się w każdym samochodzie i chyba nie mam specjalnych powodów do narzekań. 20 zł / 100 km to nie jest źle Pozdrawiam

Faktycznie gaz teraz to chyba jedyna opcja taniej jazdy.. ceny paliwa windują że hoho...

Szczerze mówiąc samochody... staną sie chyba towarem luksusowym... 5-10 lat i znów będzie luźno na drogach

za 10 lat to już pewnie wszystkie nowe autka na wodór będą jeździć

troszku drogo pozyskać wodór

Moje badziewie spadło do okolic 9/100 miasto. jak za 120 kucy idzie wytrzymać

Kropka 1.2 8V 60KM Vmax155(katalogowo:P) waga 860kg - spalanie:
Czechowice-Dziedzice - Sosnowiec, piątkowym popołudniem/wieczorem (pomiędzy 18-20) spalanie w granicach 5.5-5.8.
Czechowice-Dziedzice - Sosnowiec, noc z piątku na sobote ok 0:00 - 2:00 spalanie w granicach 5.0-5.5 przy prędkościach do 110-120
Sosnowiec-Czechowice-Dziedzice, noc z niedzieli na poniedziałek - spalanie 4.8-5.5 przy prędkościach 110-120 (z uwzglednieniem ograniczeń oczywiście )
Sosnowiec-Czechowice-Dziedzice - godzina 13 w tygodniu, nerwówka, korki - spalanie 6.0-8.0 :/

Rekord??? Sosnowiec-CzDz - noc z niedzieli na poniedziałek (około 2:30) jazda 70-90, z górki 110 - spalanie 4.4l/100km
Rekord??? Czechowice-Kraków A4, pełny but gdzie się dało, czasem do odecięcia 6,5tyś obr bo wkurw.... - spalanie 11.2/100km

Te wskazania to oczywiście z komputerka samochoduu - ale litrażowałem go 3 razy (na przebiegach sumarycznych powyżej 300km) w mieszanym ruchu (codziennie do pracy 2x4km, do tego do innego miasta wyjazd i trasy w weekend ok 60km x 2) i w zasadzie błędy na poziomie niezmierzalnym więc mogę ufać wskazaniom.

no niby jest o czym mówić... Mój Superb po butowaniu w mieście pali 8-8,5 na 100km. Samochód waży nieco ponad 1500kg, dodatkowo mam lekki chiptuning na 160KM. Na traśie mój rekord to 5,1 na 100 na polskich drogach, a na niemieckich autostradach przy ostrej jezdzie (nie powiem z jakimi szybkościami, żeby nie wzbudzać niepotrzebnych "zboczeń" z tematu) pali jedyne 6,7... Póki co 1,9TDI jak dla mnie przy swoich osiągach jest superB oszczędny...

u mnie skromnie.
Opel Astra II dziennie.
przelotnie bywał Jaguar XJ6 oraz Jaguar XJ8 Sovereign.

Opel Vectra B Kombi 2.0 DTI 

Ford Focus 1.8 TDCi
Ale mam nadzieję, że kiedyś dane mi będzię posiąść prawdziwego poduszkowca, tj. Cirtoena SX, XM, C6 (ewentualnie jak mi się drastycznie powiększy rodzinka, C8).

Suzuki Swift 1.3 wersja sedan Jestem bardzo zadowolony, samochód bezawaryjny, pali w mieście ok. 7, na trasie potrafi zejść do 5,5l  A poza tym jest mały acz pakowny i na razie nie planuję nic innego...