Brywieczór, ależ skwar dziś był..
Jakiś czas temu dostałem do ogarnięcia kilka komputerów, w sumie jeden z nich miał wrócić do właściciela w stanie takim aby się dało na nim normalnie pracować, reszta miała iść do utylizacji.
Stacjonarka która była wśród nich nadaje się do utylizacji, zabytek na Celeronie D...
Ten co miał wrócić do właściciela już zdany.
Został mi z tego jeszcze laptop, i tu cała zabawa się zaczyna.
Toshiba, 15,6"HD, i3 330m, Radeon HD 4650 (1GB, 128bit), 500GB HDD, 4GB ramu, martwa bateria, stan bdb, dosłownie kilka rys na klapie, licencja na Win7...
Wszystko przetestowane i w pełni sprawne.
Pan powiedział "do utylizacji", ja mówię że ten komp jeszcze nie zasłużył na pogrzeb.
Dostał SSD 256GB, 8GB ramu, HDD wylądował w kieszeni zamiast napędu DVD, czekam jeszcze na nową baterię.
Całkiem pracowity dziadek, jeszcze kilka lat ma szansę posłużyć.