Ano leci, szklaneczka Red Labela i robota przy kompie.
Znajomi mieli problem z udostępnianiem internetu z telefonu na lapka, zrobiłem im to żeby działało jak powinno, okazało się że lapka mają tak zasyfiałego że na menedżer zadań trzeba czekać około dwóch trzech minut aż się uruchomi...
Na dodatek maszyna na Win8...
Zaproponowałem że zrobię za stówkę i robię.
W sumie samo się robi, aktualizacja do dyszki, usuniecie syfów typu "Avast" potem zrobię...
Powinni odetchnąć z ulgą po aktualizacji.