Dzień dobry i Dobranoc Forum - czyli nie samym PaDAlcem człowiek żyje v 2

Cześć

Witam porannie
 

Witam

Dzien dobry.
Dzisiaj wyjatkowo nie spie o tej porze 

Dzien dobry.
Dzisiaj wyjatkowo nie spie o tej porze 

....pewno pogoda Ci nie daje bo ciepło

Akurat dzisiaj przyjemnie, troche deszczyku, nie ma slonca, bardziej to wina dojazdu

Cześć śpiochy....pamiętajcie o wyborach

---

Połączone: Maj 25, 2014, 09:06:31

---

Chyba dzisiaj sztrajk.....taka cisza na forum

Co Ty, cisza wyborcza jest, a wszyscy na głosowaniu, ja właśnie wróciłem. 

Cześć

410 km rowerem w dwa dni. Wyjazd na grilla

Jaruzelski nie mógł przeżyć, że Korwin przekroczył próg wyborczy...

Dajcie już temu dziadkowi spokój.
Gdyby nie On pa russki byście dziś gadali.

Witam z rana







[gmod]nic nie poprawiałem, post "edytowany" przez przypadek[/gmod]

Dobry

410 km rowerem w dwa dni. Wyjazd na grilla

.......abderyta Gratuluję mistrzu
Ja wczoraj 50 km machnąłem i miałem dość......no ale za 20 lat może Ci dorównam

Ja w czwartek zrobiłem 29 km i nogi przy wsiadaniu na rower to mnie do dzisiaj bolą. Dużo zależy od roweru, brat ostatnio kupił/złożył porządny i przejechał trasę na luzie.

Wiesz tomaszkap.........latka lecą a dopiero zacząłem jeździć

No, ja nie na raz przecież. Jednego dnia ~206km. Zjadłem karkówkę i boczku, popiłem piwem. I dopiero następnego dnia powrót ~204. Około 9 godzin spokojnej jazdy dziennie. Pierwszego, z prowiantem trochę więcej, niż drugiego.

Fakt, trochę od sprzętu zależy. Na starym góralu 30 km na raz dawało mi w kość, teraz ten sam dystans robię na luzie, prawie się nie pocąc (średnia 21 km/h)

200 to niezależnie od sprzętu dość przerażający dystans

Ja przez weekend około 40 km po lesie zrobiłem.
Ograniczał mnie kumpel który 1/4 trasy prowadził rower bo nie da rady podjechać/zjechać i przez piach znów się wywalił...
potem mu siodełko odpadło to z siodłem w gaciach jechał.
Moja kobita w tym terenie na wielokrotnie gorszym rowerze sobie lepiej radziła.

daras.....miej litość dla słabszych.......ja w terenie wcale nie jeżdżę bo nie ten sprzęt

Dzisiaj biegałem a jutro z bracikiem na rowery.

daras.....miej litość dla słabszych.......ja w terenie wcale nie jeżdżę bo nie ten sprzęt

Kolo ogólnie zadowolony że wycisk mu dałem.
Ja mniej bo tako balast męczy bardziej niż bagaż.

Dobry

Ja nie jeżdżę wyczynowo.....pełny luz i spokój....zero znęcanie się nad organizmem
Witam porannie

Ja nie inaczej ale produkcja endorfinek wymaga troche wysiłku a i pod górkę jak staniesz ciężko znów ruszyć więc tempo trzeba trzymać.

Ja dzisiaj 37.64 km na spokojnie z bratem w 1h 53min. Uzywacie endomondo? Jak tak to dajcie info na priv.

Śpiochy wstawać....witam Was
Wczoraj u nas prało z przerwami więc nici z rowerka

Dobry

Bry

Uzywacie endomondo?

Wolę Navime. Bardziej przejrzyste, darmowe i po polsku