Dobry, tak sobie teraz czytam na MobiManiaku o wejściu FB na giełdę. Kurde, mama miała rację, akcje zaraz spadną (chociaż to było do przewidzenia), chyba muszę ją zacząć zabierać na giełdę. Jednak najlepsze jest to, ile człowiek może zarobić w internecie na samych głupich reklamach. Ostatnio słyszałem, że za umieszczenie takowej na stronie od wylogowywania FB chce $700 tys. Kurde, człowiek obraca pieniędzmi praktycznie nic nie robiąc, a niektórzy sobie żyją ciężko pracując za nędzne 1000 zł. Gdzie tu sens, gdzie logika? Ciekaw jestem, jak rozwiążą ten problem z odszkodowaniami.
Edit: No nie mogę:
Największa na świecie sieć społecznościowa już dziś posiada kilku rosnących w siłę konkurentów. Co prawda, są to raczej lokalni gracze (WKontakte w krajach WNP, Qzone w Chinach), ale odbierają oni serwisowi setki milionów potencjalnych użytkowników. Niedługo startuje SalamWorld – sieć społecznościowa przeznaczona dla wyznawców islamu. Jej twórcy spodziewają się w ciągu kilku najbliższych lat przyciągnąć 150 mln osób.