Dobry
Wróciłem z dyskoteki andrzejkowej w szkole. Oprócz tego, że dobrze rozpoczęła się gdzieś dopiero koło 19.00, a kończyła o 20.00 nie mam zastrzeżeń.
Z moich obserwacji to chyba jako jedyny z mej klasy potrafiłem zatańczyć coś więcej. Jedna z koleżanek po tańcu zaczęła później pokazywać kroki swemu chłopakowi. Kurde, a jeszcze kiedyś nie lubiłem chodzić na dyskoteki, a jak już byłem to podpierałem ścany
ale dalej nie zmieniam zdania, że do Techno za dobrze się nie tańczy i bawi (chyba, że jest się nieźle wstawionym, ale do tego stanu na razie się nie zanosi przez ..... czasu
)