ja jadam w dziwnych miejscach, ale tylko po chipsach lay's źle się czuję. Chińczyk nie jest wyzwaniem dla mojego żołądka.
Zjem wszystko i praktycznie po niczym nie choruję.
Gotowane jajka wywołują u mnie wymioty (natychmiastowe) podobnie jak mleko.
W magdonaldzie natomiast jadłem trzy razy w życiu i za każdym razem sikałem zadkiem przez kilka nastepnych dni...
Od KFC zdecydowanie wolę Burgier kinga albo dowolny kiebab na rogu
Najlepszego dla solenizantów.
Dobranoc