Telefon z 1997 roku, nawet dzwoni i odbiera sms. Dość cienka obudowa i faajny głośnik do rozmów. Kiedyś jak go pokazałem koledze to zapytał poco mi krótkofalówka.
Tak, myślał że to krótkofalówka.
to mnie nie dziwi, sam pisałeś że w Ełku świat się konczy
Tutaj wyjmujesz ipaqa 4155 i słyszysz "Ale fajny fon"
Tak że niczego nie oczekuję po tym miejscu i przywykłem jak już chyba wszyscy wiedzą.
Nie wiem czy pisałem ale napiszę to.
Otóż niedawno udałem się do jednego z serwisów w tej dziurze w poszukiwaniu kości RAM do mojego laptopa.
Znalazłem używaną kość w końcu nie każdego stać na nowe i jako że zwykle jestem bardzo nie ufny to zabrałem ze sobą laptopa. Sprzedawca daje mi dwie kostki, ja se siadam wygodnie za ladą (za jego zgodą), obok siedzi jakaś baba chyba sprzedaje tam klawiatury
i wyjmuję śrubokręt i rozbebeszam tego laptopa. Jaką ona miała minę. Jak by właśnie dowiedziała się że laptopa można rozkręcić.
Ale to nic bo najlepsze miny mieli ci co kupowali klawiatury (tam nic innego się nie rzuca w oczy po wejściu niż klawiatury więc temu się tak uczepiłem klawiatur).
Jeden mnie nawet pyta.
-To jest laptop ?
- Tak
- A jaki cieniutki, fajny. Pewnie dużo kosztował ?
- Tak, całe 500zł + koszta nowej płyty 250zł
- A to tak się da ?
Bez komentarza. Ełk to wspaniałe miejsce naprawdę, tutaj można czasem jajo znieść w serwisach czy sklepach z PC.
Jest tu może kilka fajnych serwisów gdzie jako tako jest fachowo. A ten serwis w którym są same klawiatury to znalazłem przypadkiem na końcu miasta gdzieś na wyjeździe z miasta i byłem tam pierwszy raz i chyba ostatni bo drogo wyszło nawet za ramy. A i nie lubię jak ktoś mi się lampi na ręce jak grzebię przy sprzęcie.