Dobry. Mnie na szczęście nie grozi zalanie domostwa
, bo jestem na podwyższonym terenie.
Ta "rzeczka" co pokazywał ją Piotrkovski to niedługo sięgnie już mostu (około 25 cm brakuje).
Poziom Wisłoka też nie napawa optymizmem (olszynki, skocznia rowerowa zalana a stadion do treningów Stali już prawie zalany)
Poza tym jak rano jechałem autobusem to widziałem facetów naprawiających coś przy zaporze (jak zapora puści to będzie tragedia
10).