Każdy może doliczać sobie do kosztów wysyłki, co chce ale bez przesady i nie brońcie tych osób. To co robią prawie wszyscy sprzedawcy kart pamięci i pamięci pen drive nie jest normalne. Dlaczego sprzedawcy innych towarów tak nie robią, a też przecież muszą dojechać na pocztę, zapakować towar, itd.? Taką samą przesyłką otrzymuję np. kartę pamięci i folię na ekran, a różnica w cenie 5 zł. Oczywiście mają do tego prawo, ale najważniejsze jest to, że Ci którzy wysyłają drożej nie dbają o klientów i w dłuższej perspektywie czasu zamiast wielu klientów, jak dzisiaj, w przyszłości mogą nie mieć ich w ogóle, bo ludzie zrozumieją, że w tradycyjnych sklepach drobne rzeczy bardzo często wychodzą taniej.