hx4700 - serwis hp - BÓŁ GŁOWY

  • 5 Odpowiedzi
  • 2002 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

hx4700 - serwis hp - BÓŁ GŁOWY
« dnia: Styczeń 18, 2005, 23:22:10 »
Witam,

      Chciałem podzielić się z Szanownymi Grupowiczami moją krótką (jak na razie) historią posiadania ipaq-a hx4700  i związanymi z tym(jak się okazało) problemami.
    Przez ponad dwa miesiące zastanawiałem się nad kupnem pda. Z początku rozważałem zakup modelu z niższej półki. Jednak dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności" powstała możliwość zakupu ipaq-a hx4700. Dokładnie 23 grudnia 2004 r. zakupiłem w sklepie komputerowym w Poznaniu w/w palmtopa.
Pierwsze dni użytkowania sprawiły mi wiele radości ,byłem pod wrażeniem wielości funkcji ,jak i rewelacyjnego cztero-calowego ekranu.
Jednak 4 stycznia 2005 r. ekran mojego palmtopa PRZESTAŁ reagować na dotyk rysika. Touchpad działał ,jednak nawet po hard resecie wada ekranu nie ustąpiła.
Zadzwoniłem do serwisu HP. Poinformowano mnie ,że mam wysłać palmtopa na ich koszt do Warszawy. Tak też uczyniłem.Następnie kontaktowałem się z serwisem w Warszawie ,i przekazano mi ,że palmtop rzeczywiście jest zepsuty :) i został wysłany za granicę.
    Nie ukrywam ,że odliczałem już dni ,gdy znowu ujrzę mojego palmtopa (wg karty gwarancyjnej powinni naprawić sprzęt w ciągu 14 dni).
No i miła niespodzianka -godz 17:25 - telefon z biura ,że kurier dostarczył ipaq-a. Dość szybko dotarłem do biura i zabrałem mojego ipaq-a do domu.
W domu trochę się namęczyłem zanim rozpakowałem z czarnej folii karton ,ale w końcu dotarłem do samego urządzenia. i co nastąpiło..:

1) trochę się zdziwiłem ,że nie było żadnej kartki ,dokumentu  ,w którym to by opisano na czym polegała wada , co zostało wymienione itp.
2) palmtop był ten sam
3) włączyłem ipaq-a i .......... EKRAN NIE REAGUJE NA DOTYK RYSIKA
Wyobrażacie sobie to ? oddajesz do serwisu sprzęt bo ma wadę - nie możesz z niego prawidłowo korzystać -  i po 13 dniach wraca z tą samą wadą..

NIC NIE ZROBIONO - NADAL EKRAN NIE REAGUJE NA DOTYK RYSIKA

Jestem dość poważnie zdenerwowany zaistniałą sytuacją!!!
a)hx4700- model z najwyższej półki ,który powinien być dopracowany i niezawodny ,wart ponad 3 tys zł - psuje się po 10 dniach od chwili zakupu!!!
b) serwis HP przetrzymuje mojego hx4700 dwa tygodnie i co ??? i otrzymuje sprzęt nadal wadliwy !!!
c) nie otrzymałem żadnych informacji co ? czy w ogóle coś zostało wymienione itp

Po prostu jestem zszokowany ,jak mnie potraktowano.
Z niecierpliwością czekam na dzień jutrzejszy by dodzwonić się do serwisu HP i spytać czy im się w głowach nie poprzewracało !
Jestem prawnikiem i na pewno nie pozostawie tej sprawy w takim stanie. Zrobię wszystko by wyegzekwować przestrzeganie moich praw- praw konsumenta.
Obecnie jestem naprawdę poirytowany całą sytuacją ,a przede wszystkim firmą HP ,dlatego chciałem podzielić się moją krótką historią z Grupowiczami.

pozdrawiam
zirtytowany maciej  

[dodano 2 lutego 2004 r. ___________________________ ]
Witam po interwencji w serwisie HP już tylko tydzień potrzebowali na naprawę mojego Ipaq-a. Przedłużono mi gwarancje o tydzień i na razie ipaq sprawuje się dobrze. Ale szczerze mówiąc ,to za każdym razem stukając rysikiem w ekran boję się ,że przestanie działać :(
pozdro
J.Wolf

*

Offline biblo

  • ******
  • 3314
  • Płeć: Mężczyzna
  • Forum powinno być jak Media-Markt...
  • Sprzęt: Lumia 925, 730 Dual Sim, iPad mini Retina LTE
hx4700 - serwis hp - BÓŁ GŁOWY
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 19, 2005, 01:12:17 »
To faktycznie wkurzający przypadek i niestety nie pierwszy... poczytaj tutaj http://www.pdaclub.pl/forum/posty.php?temat_id=5737#26714

Pozdrawiam,
biblo

*

Offline irwin

  • ***
  • 434
    • http://www.irwin.republika.pl/
hx4700 - serwis hp - BÓŁ GŁOWY
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 19, 2005, 11:45:43 »
HP ma właśnie takie podejście do klienta = kupiłeś, zapłaciłeś, dalej się baw sam ;)
Mój następny PDA to każdy, byleby nie miał loga HP

*

Offline maxdredi

  • ***
  • 358
  • Sprzęt: ipaq 2210/ mda 2 compact/ n73/ IR keyboard
hx4700 - serwis hp - BÓŁ GŁOWY
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 19, 2005, 12:26:04 »
Kupujac pda HP jednoczesnie wiedzac co on czyni z kientami podczas jakiejs usterki to tak jakbys sie zgadzal na takie traktowanie... Fajnie ze jestes prawnikiem, obys dobral im sie do D-U-P-Y. Ja tez nie dostalem potwierdzenia naprawy mojego 1940 (mimo iz wymienili cala plyte glowna),a nawet nie przedluzyli mi gwarancji... Jak podalem im numery owej naprawy to nie mieli nic zanotowanego w kompie. No ale i tak mialem farta bo plombe pod klapka od baterii zdrapalem, karty gwarancyjnej, dowodu zaqpu nie mialem a ipaka i tak przyjeli do serwisu...

*

Offline irwin

  • ***
  • 434
    • http://www.irwin.republika.pl/
hx4700 - serwis hp - BÓŁ GŁOWY
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 19, 2005, 12:38:27 »
@maxdredi - no to i tak szczęściarz z ciebie. ;)
Przy okazji jak się sprawuje Atari Portfolio przy wypłacie kasy z bankomatu ;)

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
hx4700 - serwis hp - BÓŁ GŁOWY
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 19, 2005, 12:40:36 »
ja wlasnie jestem w trakcie wyjasniania dlaczeo mam u nich w komputerze gwarancje na sprzet do pazdziernika tego roku skoro u mnie w papierach figuruje grudzien przyszlego (Care Pack) - pomijam fakt ze napraw gwarancyjnych rowniez nie mieli odnotowanych a wiec okresu teoretycznie o jaki gwarancja sie wydluza (sprzet byl raz w naprawie miesiac)

jestem na etapie wysylania faxow bo to oczywiscie ja musze im udowodnic ze sie myla - pokazac im ich bledy za wlasne pieniadze