To i ja wrzucę moje 3 grosze. Desire kupiłem kilka dni temu. Co prawda miałem styczność z androidem bo żona ma Magica ale ja trwalem zawsze przy WM. WIzard, Kaiser, Diamond, Rafael, Rhodium. I za każdym razem wielokrotne wgrywanie romów, gotowanie, ślęczenie nad initflashami. Miałem dość!!!! Przesiadlem się na Desire. Pierwsze wrażenie to panika. CO ja z tym fonem zrobię? Jakiś dziwny i nieczytelny system, dziwne programy i mało kompatybilne z dużymi okienkami. Kompletna klapa. Ale..... Nagle mnie olśniło. Przeciez do cholery głównie z telefonu to ja dzwonię! Mimo używania klawiatur sprzętowych, prócz nic nie znaczących tekstów które wypichciłem nie mając dostępu PC, przez całe lata nie napisalem nic powaznego. A tutaj. Klawiatura ekranowa jakoś działa tym bardziej że w trybie landscape piszę równie szybko jak na sprzętowej w Rhodium. Więc dla mnie wystarczy. Jakość rozmów dobra. A reszta? Muzyki to ja slucham z radia i mp4 w samochodzie a filmy to oglądam w tv lub kinie. Dok TO Go wystarczy aby coś tam w arkuszu wymodzić, aplikacje ani lepsze ani gorsze od WM z tym tylko że się nie wieszają. Aparat o niebo lepszy od tego w Rhodium. Internet szybszy. Lepszy ekran. Nie mam jeszcze co prawda zainstalowanej nawigacji ale to tylko kwestia czasu. W jednej ręce trzymam Rhodium w drugiej Desire i wrażenie, że jednak tu cegła a tu mobilne urządzenie. Bawiłem się przez kilka dni HD2. No telefon fajny, szybki ale..nieporęczny, z całym bagażem wad WM6.5xx. Jednak kupiłem Desire!? Chyba słuszny wybór, mimo nadal wielu wątpliwości. Nie chce mi się znowu flashować, grzebać w bebechach, poprawiać firmowe softy i wkurzac się na działanie WM. Od wczoraj mam 2.2 Froyo i wszystko działa i to szybko.
Rozumiem kolegów watpliwości co do słuszności zakupu tela z androidem. Jednak zalety tego systemu przeważają nad wadami zwłaszcza wadami WM 6.5xx. Może pora zmienić przyzwyczajenia i nawyki i WM wyrzucić na śmietnik? Bo telefon służy do komunikacji a reszta jest tylko uzytecznym bądź nie dodatkiem. I tyle!