mam dosc dziwny problem z ipaq 3760 - synchronizacja poprzez craddle usb wlecze sie niczym polaczenie gprs
. niestety chyzosc chociaz trudna scisle do okreslenia, lokuje sie zdecydowanie ponizej znanych osiagow USB 1.0 podazajac raczej gdzies w niziny rs232.. co to moze byc? prawde mowiac nie doszukalem sie np. w ustawieniach activesync niczego co mogloby miec wplyw na cala sytuacje. naturalnie qtek2020 z wlasnym craddle wpiety do tego samego portu usb biega chyzo. czy "to tak ma byc" czy da sie cos z tym zrobic?