Ten streetHawk zapowiada sie ciekawe - ma to na czym mi zalezy czyli auto laczenie - dlaczego natomiast czyszczenie listy juz nieaktualnych sieci jest wada?
Kwestia indywidualnego podejścia i potrzeb. Dla mnie osobiście jest wadą i to dość dużą.
Po 1. (główna wada) - jeśli się pierwszy raz łączymy z zamkniętą siecią wpisujemy ręcznie klucz i system to zapamiętuje, tak że następnym razem już nie musimy się bawić we wpisywanie klucza. System łączy się automatycznie. StreetHawk kasuje całą listę, również te z zapamiętanymi kluczami, w konsekwencji za każdym razem gdy chcemy się połączyć już ze "znaną" siecią musimy wpisywać od nowa klucz ręcznie.
Po 2. - nawet gdy chcemy się ponownie połączyć już ze "znaną" siecią otwartą to musimy uruchomić program lub jeśli nie chcemy odpalać StreetHawk'a robić procedurę połączenia ręcznie za każdym razem, podobnie jak z sieciami zamkniętymi, z tym, że w tym przypadku odpada wpisywanie kluczy.
To są dwie rzeczy, które jak dla mnie dyskwalifikują ten program w praktycznym użyciu. Można potraktować go jako ciekawostkę. Poza tym nie "widzi" zamkniętych sieci, więc nawet jako zwykły skaner jest niefunkcjonalny.
a to o czym wspomniales, czyli widzenie 'tylko' sieci niezabezpieczonych sugeruje, ze te zabezpieczone 'tez sie do czegos moga przydac' :-) - czy moglbys wiec podzielic sie jakas wskazowka jak z nich mozna probowac korzystac i na ile jest to proces automatyczny (i.e. zapuszczenie jakiegos szperajacego softu czy cos)?
Jeśli chodzi - nazwijmy to po imieniu - łamanie sieci z poziomu PPC, to abstrahując od kwestii prawnych czy moralnych, bardzo cienko to wygląda. Nie ma zbyt wielu programów do tego, a konkretniej nie ma prawie wcale. Poza tym, nie oszukujmy się, moc obliczeniowa PPC do łamania kluczy WEP (nie wspomnę już o WPA) chyba, delikatnie mówiąc, byłaby za mała, żeby 'gra była warta świeczki'. A to co istnieje to również należy traktować jako ciekawostkę niż narzędzie.
Jesli moge jeszcze prosic to przydaloby sie info jaki jest w Polandii stosunek sieci niezabezpieczonych do zabezpieczonych, procentowo czy cos - jestem kompletnie zielony w temacie....
Jeśli chodzi o prywatne (domowe i nie tylko zresztą) sieci to spacerując sobie po typowym polskim osiedlu (czyt. blokowisku) jednak najwięcej można spotkać sieci zamknięte. Drugą grupą, trochę mniejszą, ale też liczną są sieci otwarte, ale z włączoną filtracją MAC. No i na końcu, niewielka grupa (ale praktycznie na każdym osiedlu chociaż jedna się taka znajdzie) to sieci otwarte, bez filtracji MAC, czyli krótko mówiąc z "wolnym" dostępem.
W różnych miejscach różnie to wygląda, ale gdybym miał się pokusić o jakieś wielkie uogólnienie to bym podał mniej więcej taki stosunek 6:3:1.