Nie wiem jak jest w przypadku Vobisu, ale mnie np. zdarzało się na wyjeździe, że podjeżdżałem samochodem pod okno salonu Ery późnym wieczorem i ściągałem przez WiFi jakąś obszerną pocztę do notebooka.
To prawie jak regularny HotSpot.
Być może niektórzy wyłączają urządzenia na noc/weekend, ale może są tacy, co zostawiają włączone. Trzebaby przećwiczyć...