Czy istnieje sposób żeby otworzyć hermeska ale nie stracić gwarancji z powodu samego rozkręcenia?
Pytam bo mam pomysł dla autora topicu, mianowicie...
Kilka lat temu możliwy był taki myk (nie wiem jak teraz, bo może serwisy mają sposoby wykrycia), że paliło się chipset płyty głównej - mówię o płycie z kompa, desktopa. Po prostu zwarcie, cyk pyk i płyta nie działa. Serwis oczywiście wymieniał na nową, bo nie dało się naprawić uszkodzonej płyty.
Do tego celu wystarczył zapalnik z zapalniczki (ale takiej elektrycznej, a nie zwykłej na kamyczki). Przykładało się obydwa końce z zapalnika do chipsetu, pstryk, iskra szła, płyty nie ma

Nie wiem czy taki sposób zadziała na Hermesa, no i czy w ogóle jest możliwe dostanie się do płyty nie naruszając zasad gwarancji (naruszenie plomb jeśli istnieją itp.).