Problem z IPAQ 3870....:-|

  • 7 Odpowiedzi
  • 798 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Problem z IPAQ 3870....:-|
« dnia: Kwiecień 26, 2004, 14:34:26 »
Witam
    Mam problem z moim IPAQiem:( Bardzo prosze o pomoc ! Przez ostatnie 2,5 tygodnia nie uzywalem go,leżał w szuflazie.Kiedy chcialem go wreszcie odpalic okazalo sie,ze....nie da sie! Prodlaczylem go do ladowarki...nie reaguje.Martwy!Wykluczam jakiekolwiek uszkodzenie machaniczne,bo nie byl nawet dotykany.Prawda jest,ze bateria trzymala juz slabo,ale czy mogla tak pasc,ze nie reaguje na ladowarke?Nie wiem,co zrobic :( Moze po prostu wymienic baterie? Jestem z Kakowa i nie mam pojecia gdzie moglbym sie udac,jesli wymiana bat. nie wystarczy...

Z gory dziekuje za pomoc
Maciek K.

*

Offline kanczug

  • ******
  • 19211
    • http://www.pdaclub.pl
Problem z IPAQ 3870....:-|
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 26, 2004, 14:42:05 »
Oczywiscie ze mogla tak pasc. Juz nie raz pisalismy na forum oraz w FAQ ze nie mozna calkowicie rozladowywac palmtopa i zostawiac go tak na dluzszy czas, bo bateria ulega uszkodzeniu. Takie juz sa te nowe baterie - lepiej zostawic palmtopa caly czas na ladowarce niz pozwolic mu sie rozladowac do zera. Jak nie planujesz korzystac z PDA przez dluzszy okres czasu to naladuj baterie tak do 80% i wyciagnj. W ten sposob nie zostanie ona uszkodzona.

A probowales jeszcze soft/hard reset? Wymiana baterii to koszt okolo 50 USD (sama bateria) + koszty przesylki (raczej z USA). Serwis HP tez moze to zrobic, ale nie wiem ile zaspiewaja.

Skontaktuj sie tez z MediaOffice (www.mediaoffice.pl) - oni maja serwis pogwarancyjny PDA firmy Compaq/HP.

Problem z IPAQ 3870....:-|
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 26, 2004, 14:51:18 »
Probowalem resetu...nic. No coz...teraz bede kombinowal :)   Wielkie dzieki za pomoc!

*

Offline jacol

  • ***
  • 400
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: całe pudło złomu
Problem z IPAQ 3870....:-|
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 26, 2004, 15:16:53 »
Baterie li-ion mają wewnętrzne zabezpieczenie elektroniczne. Jeżeli napięcie baterii zbytnio spadnie, to ten obwód nie potrafi zastartować i bateria zachowuje się jak martwa.

A iPAQ (przynajmniej mój 5550) na samej ładowarce bez baterii też nie ruszy...

Serwis HP w Krakowie jest na Al. Pokoju 78 (między Gałczyńskiego a Nowohucką), ale oni Ci mogą tylko przyjąć ipka do naprawy - raczej nie będą mieli baterii do sprawdzenia i na poczekaniu tego nie zrobią.

O nową baterię możesz pytać w Glenie na Kościuszki ale wątpię.

Jak masz jakieś rozeznanie elektroniczne to próbuj reanimować starą, zostaw ją pod ładowaniem na parę godzin...

*

Offline perla

  • ******
  • 2689
  • Sprzęt: Samsung Tab2- 7, Galaxy S2 , Kindle 3,
Problem z IPAQ 3870....:-|
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 26, 2004, 18:53:39 »
NA chwile nieco dolaczyc silniejszy zasilacz (ok 6V) i powinna ruszyc jesli nie jest uszkodzony wewn. obwod. Dolaczajac zasilacz oczywiscie sprawdz amperomierzem prad. czy niema zwarcia > 1,5 A.

*

Offline Filip71

  • *
  • 70
  • Płeć: Mężczyzna
  • iPhone 4
Problem z IPAQ 3870....:-|
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 26, 2004, 20:02:54 »
Pamiętaj, że jeżeli poziom baterii spadł poniżej bodajże 3% to iPaq Ci nie ruszy jeżeli nie doładuje się do tego poziomu minimum.
Jeżeli wsadziłeś paltopa do ładowarki i oczekujesz, że od razu ruszy to musisz poczekać (najlepiej zostaw na noc). Jeżeli czekałeś to popieram post wyżej.

*

Offline perla

  • ******
  • 2689
  • Sprzęt: Samsung Tab2- 7, Galaxy S2 , Kindle 3,
Problem z IPAQ 3870....:-|
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 26, 2004, 20:49:41 »
Albo jesli w uchwycie masz dodatkowe gniazdo na ladowanie samego dodatkowego akumulatora to go wyjmij z PDA i laduj samodzielnie.

Problem z IPAQ 3870....:-|
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 27, 2004, 08:31:19 »
Wilekie dzieki! Bede musial sprobowac z mocniejszym zasilaczem...A jak sobie nie poradze,to zostaje mi jeszcze moj wykladowca elektroniki na AGH :D heh
No to do roboty....