Dzis miałem podobny problem bawiłem się wczoraj tosią i wieczorkiem chciałem sobie przedzwonić ale widze że bateria padła no więc do ładowarki, podczas ładowania próbowałem kilkakrotnie ją załączyć ale bez skutku,

jak już zgasła dioda od ładowania (pomaranczowa) to próbowałem ją włączyć ale trup

jak w przycisk windy albo koło niej wciskałem to jedynie na kilka sek się podświetlały (mimo wyłączonej komy) i nadal nic no więc zrobiłem jeszcze inny numer wyjełem kartę się włożyłem baterie i odpaliłem i się załączyła (karta sim jest sprawna) stan baterii pokazało na 67% więc reszte doładuje przez kompa.
Zastanawia mnie czy to było spowodowane (włączenie jej) wyjęciem karty sim czy poruszeniem baterii. Zresztą bateria to dla mnie nadal niewiadoma bo komórke mam od niedawna generalnie jak jest 35% to tak jakby już była trupem bo zaraz potem pada czasami i wcześniej a ze 100% na 85% praktycznie spada w ciągu 30 min używania. Chociaż ogólnie bez zabawy potrzyma ok. 36 h
