PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych

Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Toshiba => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => G900 => Wątek zaczęty przez: mc_piccolo w Kwiecień 18, 2009, 08:31:13

Tytuł: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 18, 2009, 08:31:13
Mój problem jest następujący:
Moja Tosia przez dłuższy czas nie była używana i leżała sobie spokojnie na półeczce. Od czasu do czasu ją włączałem i doładowywałem. Raz się zagapiłem i podłączyłem ją do ładowarki, kiedy już się rozładowała. Wiem, że to szkodliwe dla ogniw litowo-jonowych, ale chyba nie była w taki stanie długo. Zaraz potem podpiąłem ją do ładowarki. W międzyczasie pare razy wyłączali mi prąd. Dzisiaj, parę dni później, spróbowałem ją włączyć ale nic się nie działo. Dopiero po wyjęciu i ponownym włożeniu baterii Tosia zaczęła reagować na przycisk Power, ale tylko zapaleniem się złotej diody, która po chwili gaśnie. Pomyślałem, że to coś z wyświetlaczem, albo z baterią... Ale nieee... Kiedy naciskam kombinację zielony+backspace+power pojawia się normalnie ten ekranik, czy chcę przywrócić ustawienia fabryczne. Obojętnie co wybiorę nic się nie dzieje. Kiedy podpinam Tosię do ładowarki świeci czerwona dioda.
Jakieś pomysły? :E
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: b7rabbitdj w Kwiecień 18, 2009, 08:46:34
Hmmm niewiele Ci pomoge, ale moze jednak sie przydam :) hard reset - jak nie pomoze, to wgrac nowego romika. Bateria tak szybko nie pada... Nie powinna... chociaz, jak ma dlugo nie byc uzywana, to sie zostawia na full naladowana, a jak sie ma ja wlaczyc to najlepiej zeby sie rozladowala do wylaczenia urzadzenia - takie moje zdanie. Moj P910i nie byl uzywany przez trzy miesiace, zostawilem go z maxem bateri, wlaczam i co? I bateria na 3/4 i trzymal skromne pare godzin :) Ale pozniej to wrocilo do normy.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 18, 2009, 09:00:46
Spróbuj podłączyć ładowarkę i odpalić tosię. Zobaczymy co się dzieje.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 18, 2009, 09:02:59
Spróbuj podłączyć ładowarkę i odpalić tosię. Zobaczymy co się dzieje.
Wszystko, co opisywałem było przy odłączonej ładowarce
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 18, 2009, 09:06:08
Tak też sądziłem i prosiłem żebyś dla odmiany ją wączył do tosi.

Na marginesie - ktoś już zgłaszał problem po takim długim trzymaniu w ładowarce ale nie pamiętam jak to się skończyło :(
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 18, 2009, 09:14:43
hard reset - jak nie pomoze, to wgrac nowego romika.
Kiedy wciskam lewySoftkey+Power pojawia się czarny ekran (włączone podświetlenie)

Tak też sądziłem i prosiłem żebyś dla odmiany ją wączył do tosi.
Sorki, moje nie niedopatrzenie. Po podłączeniu ładowarki to samo (nic).

Zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz: kiedy wcisnę reset na chwilę włącza się podświetlenie klawiszy pod ekranem, zaraz po tym gaśnie, a dioda nad ekranem zapala się na żółto i też gaśnie. Dzieje się tak bez względu na to, czy Tosia jest podpięta do ładowarki, czy też nie.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 18, 2009, 09:21:33
Chyba musisz skombinować nową baterię. Ta w tosi jest dosć kiepska chyba i mogła elektronika paść ( co może oznaczać także wpisanie bezsensownych parametrów w pamięć mikrokontrolera ) Tosia jest tak zrobiona, że bez bateri nie startuje i możliwe, że kiedy bootloader uzna, że bateria kończy żywot, nie próbuje nawet uruchomić systemu.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 18, 2009, 09:24:24
Chyba musisz skombinować nową baterię.

Co możesz polecić? Zamierzam sprzedać Tosię i kupić HTC Dream (G1), więc najlepiej byłoby coś w rozsądnej cenie :grin:
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 18, 2009, 09:31:50
Najpierw może jak masz kumpla z tośką pożycz baterię na moment i sprawdź czy jest ok. Nie ma sensu kupować jeśli jest to cos poważniejszego. Spróbuj też znaleźć wątek kolegi który miał podobny problem.
Jeśli chodzi o kwestię gdzie kupować - ja nie kupowałem, ale chyba na forum są informacje ( zdaje się że w wątku o baterii mugen ), no i koledzy, którzy kupowal pewnie też pewnie podpowiedzą tylko musisz  poczekać, bo ruch w naszym dziale jest w tym momencie bardzo mały.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 18, 2009, 09:35:01
Najpierw może jak masz kumpla z tośką pożycz baterię na moment i sprawdź czy jest ok. Nie ma sensu kupować jeśli jest to cos poważniejszego.
Nie znam nikogo takiego, niestety :S
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 18, 2009, 09:38:04
To może jakiś klubowicz z Twojego sąsiedztwa? :)
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 18, 2009, 09:45:04
Na zadupiu pieszkam :P Ale zaświtało mi coś innego. Zdaje mi się, że widziałem ładowarki zewętrzne go baterii z Tosi. Mogę sobie taką kupić, albo wysłałbym baterię jakiemuś dobrodusznemu posiadaczowi tekiego cuda, on by mi podładował baterię i przesłał z powrotem (na mój koszt, rzecz jasna), przy okazji mógłby sprawdzić czy rzeczywiście Tosia z tą baterią się nie odpala :grin:
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 18, 2009, 14:00:55
podaj miasto/wies moze sie kots znajdzie ;]
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 18, 2009, 14:12:33
podaj miasto/wies moze sie kots znajdzie ;]
Rogoźno, Wągrowiec lub ostatecznie Poznań, ale to tylko w niektóre weekendy
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 18, 2009, 14:15:38
Potrzebujesz nie tylke podładować baterię co włożyć inną, na 100% dobrą do tosi w celach testowych.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: virusotron w Kwiecień 18, 2009, 14:21:48
ja mieszkam Lubon koło poznania ...tylko ze to jest po drugiej stronie :/
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 18, 2009, 14:29:24
Potrzebujesz nie tylke podładować baterię co włożyć inną, na 100% dobrą do tosi w celach testowych.
Czyli, jeżeli z inną będzie działać, to moja bateria jest do wyrzucenia i musze kupić nową?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 18, 2009, 14:41:54
Do wyrzucenia nie - takich bateri nie można/wolno wyrzucać :P
Ale na pewno potrzebowałbyś wtedy nowej baterii.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: koldasz w Kwiecień 18, 2009, 20:10:31
forum g900 "nieruchawe" a to ciekawe :o . nie widzieliscie jak nic sie nie dzieje na sklepie na ktorym pracuje(najwieksze centrum handlowe na slasku). ludzie po swietach zapadli w sen letni jak nic. z reszta pogoda  nie zacheca do meczenia PaDAlca ale PIWAlca :)
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 18, 2009, 20:15:02
Rano było całkiem pusto. Momentami 3 osoby w tym 1 gość. :)
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: saknis w Kwiecień 18, 2009, 21:38:17
koldasz: silesia city center?  :E

miba: relatywnie patrząc np na dział propheta to mamy ogrom nowych postów ;)
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: koldasz w Kwiecień 18, 2009, 23:03:00
pisze 2gi raz op.mini zgubila moja odpowiedz. Tak Silesia CC. Teraz mam juz urlop wiec brak klientow to nie jest obecnie juz moj glowny problem ale...wysokie ceny farb, folii, tasm dystansowych bo jak wielu polakow na urlopie takze pracuje ale w domu :(. Jak 3lata temu robIlem remont po zakupie na spolkef z bankiem ;) mojego mieszkania (za 17 lat bedzie nasze) to bylo taniej. No szczyt wszystkiego to 3x drozsza tasma maskujaca/dystansowa. <rofl>
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miki1406 w Kwiecień 19, 2009, 04:28:56
Pewnie ktoś mnie tu zjedzie za takie kombinacje, ale ja "ożywiałem" do tej pory wszelkie baterie to telefonów (od PPC jeszcze nie miałem okazji, tylko Palmoską tak pobudzałem) podłączając zasilacza, bądz nokiową ładowarkę na krótko... na góra minutke... Prąd na bateri ruszy się i proces ładowania pójdzie już normalnie...
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 19, 2009, 08:55:17
Pewnie ktoś mnie tu zjedzie za takie kombinacje, ale ja "ożywiałem" do tej pory wszelkie baterie to telefonów (od PPC jeszcze nie miałem okazji, tylko Palmoską tak pobudzałem) podłączając zasilacza, bądz nokiową ładowarkę na krótko... na góra minutke... Prąd na bateri ruszy się i proces ładowania pójdzie już normalnie...
Dobrze rozumiem?
podłączam -> po minucie odłączam -> odpalam pocketa ?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: joy1 w Kwiecień 19, 2009, 09:00:36
Dzis miałem podobny problem bawiłem się wczoraj tosią i wieczorkiem chciałem sobie przedzwonić ale widze że bateria padła no więc do ładowarki, podczas ładowania próbowałem kilkakrotnie ją załączyć ale bez skutku,  :-? jak już zgasła dioda od ładowania (pomaranczowa) to próbowałem ją włączyć ale trup :| jak w przycisk windy albo koło niej wciskałem to jedynie na kilka sek się podświetlały (mimo wyłączonej komy) i nadal nic no więc zrobiłem jeszcze inny numer wyjełem kartę się włożyłem baterie i odpaliłem i się załączyła (karta sim jest sprawna) stan baterii pokazało na 67% więc reszte doładuje przez kompa.

Zastanawia mnie czy to było spowodowane  (włączenie jej) wyjęciem karty sim czy poruszeniem baterii. Zresztą bateria to dla mnie nadal niewiadoma bo komórke mam od niedawna generalnie jak jest 35% to tak jakby już była trupem bo zaraz potem pada czasami i wcześniej a ze 100% na 85% praktycznie spada w ciągu 30 min używania. Chociaż ogólnie bez zabawy potrzyma ok. 36 h  :worried:
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 19, 2009, 10:26:06
joy1 wydaje mi się, że w Twoim przypadku pomogło wyjęcie baterii i ponowne włożenie. Też musiałem tak robić za każdym razem gdy odpalałem Tosię po rozładowaniu. Problem w tym, że mój pocket przez jakiś czas leżał rozładowany :S

P.S. Mój setny post :D
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 19, 2009, 10:55:57
Masz miernik napięcia może?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 19, 2009, 11:03:56
Masz miernik napięcia może?

Ja?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 19, 2009, 11:43:53
Pod Twoim postem pisałem. Chodzi mi o to, żebyś zmierzył napięcie na baterii.
Może metodą miki1406 możnaby coś jej pomóc.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miki1406 w Kwiecień 19, 2009, 12:58:12
Oglądasz baterie od tosi... znajdujesz na niej voltarz... Takim samym napięciem lub minimalnie niższym podłączasz + zasilacza pod + baterii a - zasilacza pod - baterii... trzymasz troszkę, ale nie za długo (czyli do minutki), pakujesz w tosie i bez odpalania podłączasz ładowarke... jak zastartuje ładowanie, znaczy oki... pobudziła się bateria, moduł ładowania rozpoznał, że w ogóle bateria jest w tosi, więc ją ładuje  :ok:
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 19, 2009, 13:38:46
Dzięki, Panowie. Wypróbuję tę metodę jak tylko będę miał możliwość :ok:
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miki1406 w Kwiecień 19, 2009, 23:53:26
Aha jeśli bateria tosi to 3,7V to śmiało można "pobudzać" ładowarką od nokii... środkowy pin w ładowarce to + (ja wkładam tam szpilke) i łączymy go ze stykiem + na baterii... Pod obramówke wtyku ładowarki podłączamy kabelek krótki i dotykamy drugim końcem do styku -... Da się w jednego tylko trzeba uważać aby nie zrobić zwarcia... lepiej w dwie osoby
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 20, 2009, 18:22:53
Dzięki, spróbuję załatwić sobie na jutro taką ładowarkę i przetestuję :ok:. Co się stanie jeśli wezmę zasilacz o zbyt małym lub zbyt dużym napięciu?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 20, 2009, 20:30:23
Załatw coś koło 4V najlepiej.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miki1406 w Kwiecień 21, 2009, 08:40:15
jak podłączysz pod 12v to możesz zagotować baterie i do wywalenia, jak podłączysz pod 24v to ją spalisz, a jak podłączysz pod 220v to jak pi******** to będzie sukces jak ci się nic nie stanie  :P

Możesz zastosować zasilacz który odchyla się o 2v w dół lub w góre... chodzi o pobudzenie ruchu elektronów w ogniwie baterii... Mały już ruch jest widziany jako obecność baterii... brak ruchu (prąd 0V) widziany jest jako baterii brak i moduł ładowania się nie załącza... Logiczne??
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 21, 2009, 09:00:08
hi hi miki :) to nie tak działa do końca. Nawet jak podłączysz 24V to całkiem możliwe że się nie spali bo kontroler ( w baterii) zablokuje proces ładowania. ( najprawdopodobniej to nie zadziała przy bardzo dużym napięciu a może wtedu dojść do uszkodzenia układu ale 24V jeszcze raczej powstrzyma ) Na baterii będzie wtedy 24V ( jakby miała opór nieskończony ) Tylko, że wtedy nic to nie da bo ogniwa nie przyjmą prądu. Przy napięciu większym od 4,2V to będzie własciwie taka huśtawka - kontroler pozwala ładować aż do momentu kiedy na ogniwie wzrośnie napięcie powyżej 4,2 i wtedy odcina. Napięcie na ogniwie znowyu spada i zabawa zaczyna się na nowo bo po chwili kontroler spróbuje ponownie wpuścić trochę ładunku. Im większe od 4,2V to napięcie tym mniejsze dawki przyjmie ogniwo podczas jednego cylku. Zatem optymalnie jest dobrć napięcie poniżej 4,2V bo zapewni spory, choć nie za duży prąd ładowania.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 22, 2009, 17:38:55
Niestety, nic z tego :evil:
Może coś źle zrobiłem :sleepy:. Próbowałem 2 razy ładowarką 3,7V i 2 razy 5,7V. Za każdym razem na 90% słyszałem, że się ładuje (elektrony się o ścianki przewodu ocierały :mrgreen:). Zaraz po tym włożyłem baterię, podłączyłem Tosię do ładowarki i czekałem 10 min. obserwując czerwoną diodę. Niestety nie zmieniła koloru, a bateria zrobiła się tylko trochę cieplejsza i to tylko od strony styków :-|. Może dłużej ładować baterię? Tak z 5 minut?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 22, 2009, 18:17:07
Możesz ładować dłużej ale koniecznie monitoruj temperaturę. Jak bateria się będzie mocno grzać to znaczy że zwarcie sie zrobiło w ogniwie i po ptakach.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 22, 2009, 18:40:35
Po ostatniej próbie zostawiłem telefon pod ładowarką przez ponad godzinę i baterią się dość mocno nagrzała. Czy to o czymś świadczy?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 22, 2009, 19:13:46
W przypadku ładowania z telefonu nie wiadomo do końca czy układ stabilizacji napięcia był źródłem ciepła czy bateria. Chyba, że przez macologię udało Ci się ustalić ( bateria wyraćnie ciplejsz od wnętrza telefonu. Ja wkłądam 3 warstwy papieru pomiędzy baterię a denko jej wnęki i od razu takie coś byłoby widać bo normalnie jak ładuję pustą to tosia się grzeje a bateria ledwo ledwo.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 22, 2009, 21:23:23
Panowie, zrobiłem taką sztuczkę. Podpiąłem do Tosi baterię od SE k750i (to był pomysł mojego ojca, sam się dziwiłem, że pocket się włącza).
Niestety wynik był taki sam. Tylko dioda się zapalała i po chwili gasła. Po kombinacji zielony+Backspace+Power pojawia się ten ekran z pytaniem, czy przywrócić ustawienia fabryczne i bez względu na to, co wybiorę, pocket się wyłącza i nie uruchamia. Z tego mój wniosek, że bateria jest ok. Z resztą sprawdzałem ją na takim prostym mierniku (który generalnie sprawdza naładowanie paluszków) i jest naładowana.

Co jest z moją Tosią? :-?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 22, 2009, 21:31:51
Wygląda ze albo flash gdzieś padł albo jakiś inny moduł - np ładowanie oraz zasilania. Jeśli nie możesz wgrać rom-u przez USB to pozostaje zakończyć kombinacje i serwis pozostaje.
Czy jak podpiąłeś baterię to podłączyłeś też styki danych? Zwykle są w środku...
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 22, 2009, 21:55:08
Czy jak podpiąłeś baterię to podłączyłeś też styki danych? Zwykle są w środku...
Nie, nie podpinałem. Żaby sprawdzić, czy bateria jest dobra, podłączyłem ją pod Nokię N91 kabelkami, ale podłączyłem tylko + i -, bez środkowego, i nawet bateria do tej Nokii nie chciała ruszyć, więc rzeczywiście ten środkowy styk może być istotny
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 22, 2009, 22:19:00
No to dopóki nie zobisz pełnego testu na baterii od tosi działającej nie będziesz wiedział. Te piny są dość ważne. Przez nie sytem odczytuje pełną pojemność baterii stan naladowania etc.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Kwiecień 22, 2009, 23:15:18
joy1 wydaje mi się, że w Twoim przypadku pomogło wyjęcie baterii i ponowne włożenie. Też musiałem tak robić za każdym razem gdy odpalałem Tosię po rozładowaniu. Problem w tym, że mój pocket przez jakiś czas leżał rozładowany :S

P.S. Mój setny post :D

Gratulacje
Jak tyle będę miał na koncie to zorganizujemy jakieś piwo (bezalkoholowe  :wink:)
Napisane: Kwiecień 22, 2009, 23:06:33
Chyba musisz skombinować nową baterię.

Co możesz polecić? Zamierzam sprzedać Tosię i kupić HTC Dream (G1), więc najlepiej byłoby coś w rozsądnej cenie :grin:

Nie wiem czy to rozsądna cena ale znalazłem coś za 69 zl i ponoć oryginał
http://www.allegro.pl/item613643261_oryginalna_bateria_do_toshiba_portege_g900_g910.html
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 23, 2009, 17:40:11
No to dopóki nie zobisz pełnego testu na baterii od tosi działającej nie będziesz wiedział. Te piny są dość ważne. Przez nie sytem odczytuje pełną pojemność baterii stan naladowania etc.
Test z trzema stykami - przeprowadzony
Rezultat - negatywny
Dzisiaj byłem w kilku serwisach. Tylko w jednym się chcieli podjąć - za 100zł. Wydaje mi się, ze trochę drogo. Zna ktoś serwis w Wielkopolsce, w którym by sobie poradzili z czymś takim?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 23, 2009, 18:35:36
Ten test hmm..  - znaczy włożyłeś dobrą baterię do tosi?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 23, 2009, 20:05:19
Ten test hmm..  - znaczy włożyłeś dobrą baterię do tosi?
Niestyty, nie mam takiej możliwości. Podłączyłem baterię od k750i
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 23, 2009, 20:09:28
Ten test nawet na dobraj na 100% tośce nie musi Ci wyjść pozytywnie z uwagi na możliwe badanie kompatybilności baterii ( np masz w lapach dell-a coś takiego ) To wciąż nie jest to samo co na oryginalnej baterii niestety. Ale możliwe, że układ ładowania w tosi zdechł.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 24, 2009, 15:05:24
Ten test nawet na dobraj na 100% tośce nie musi Ci wyjść pozytywnie z uwagi na możliwe badanie kompatybilności baterii ( np masz w lapach dell-a coś takiego ) To wciąż nie jest to samo co na oryginalnej baterii niestety. Ale możliwe, że układ ładowania w tosi zdechł.
Podłączyłem baterię od Tosi od Nokii N91 trzema stykami (kiedy próbowałem z dwoma nie startowała nawet z oryginalną baterią). Na początku nic się nie działo, ale jak podłączyłem telefon do ładowarki, to zaczął się ładować i ładowałem tak z 10 minut, włączyłem i były wszystkie kreski na wskaźniku baterii. Po włożeniu baterii do Tosi było to samo, co zwykle, czyli... nic :-|
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 24, 2009, 15:10:45
Aha - jak w ten sposób, to można przyjąć, że bateria jest dobra i wysiadł moduł ładowania pewnie:(
Na gwarancji tosia?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 24, 2009, 15:17:30
wysiadł moduł ładowania pewnie:(
To dlaczego Tosia się nie włącza?

Na gwarancji tosia?
Nie wie ktoś, ile trwa gwarancja w Play?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: sylwek2k w Kwiecień 24, 2009, 16:50:49
Na gwarancji tosia?
Nie wie ktoś, ile trwa gwarancja w Play?
2 lata... tyle co u wszystkich :) /bo to nie PLAY daje gw. a dystrybutor :) /
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 24, 2009, 17:09:29
2 lata... tyle co u wszystkich :) /bo to nie PLAY daje gw. a dystrybutor :) /
No to jeszcze jest na gwarancji. Tyle, że wymieniałem ROM i nie mam jak wgrać z powrotem oryginalny :-?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 24, 2009, 20:10:55
Wiesz, ale najprawdopodobniej wymienią płytę więc po romie grzebać nie bedą. Tak jest najtaniej jeśli jest dojście do producenta. Wymiana pojedynczych układów jest dość kosztowna bo a) diagnoza prcyzyjna b) musisz sprowadzić układ c) użyć specjalnej lutownicy ( na gorace powietrze ) żeby wymienić i to jest manufaktura w zasadzie
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: sylwek2k w Kwiecień 25, 2009, 13:01:29
c) użyć specjalnej lutownicy ( na gorace powietrze ) żeby wymienić i to jest manufaktura w zasadzie

Juz nie przesadzaj... taka lutownice to w wiekszosci przypadkow maja juz zaawansowani hobbysci elektroniki, i w kazdym serwisie /powaznym, a nie prowadzonym przez pseudospecjaliste/ jest ona na standardowym wyposazeniu...
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 25, 2009, 13:20:33
Nie przesadzać w czym? Myślisz, że to parę sekund odlutowac i przylutować element taką lutownicą? Tu o czas mi chodziło a nie o to, że na sprzęt nie stać serwisu.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: sylwek2k w Kwiecień 25, 2009, 20:25:30
Nie przesadzać w czym? Myślisz, że to parę sekund odlutowac i przylutować element taką lutownicą? Tu o czas mi chodziło a nie o to, że na sprzęt nie stać serwisu.
W porownaniu do czasu pozostalych czynnosci /czyli dokladnej analizy uszkodzenia i jego miejsca/ i czasu sciagniecia potrzebnego elementu czy nawet czasu transportu z punktu sprzedazy do serwisu, to proces lutowania juz nie jest czasem znaczacym... :P
W serwisach ograniczaja sie do zgrubnej oceny, ktory moduł jest uszkodzony, i takowy w calosci wymieniaja...
/bo tak jest szybciej i taniej/ - jakby nie bylo 'chinskie male raczki' szybciej, dokladniej i taniej montuja /lutuja/ cale moduly, niz my bysmy je tylko naprawiali ;)
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 25, 2009, 20:57:25
Zgadzam się, że nie jest znaczący w porównaniu do czasu postawienia diagnozy. Ale mi chodzi nie o analizę szczegółową tylko o to, że mają taniej do dyspozycji gotową płytę niż kosztuje czas wykonania naprawy. Diagnoza to faktycznie może się okazać niesamowicie kosztowna i okazać się błędna na koniec :P
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 25, 2009, 21:39:47
Dzisiaj oddałem Tosię do serwisu. Jeden z lepszych w mojej okolicy. Na gwarancję nie chcę na razie oddawać, bo mam lekkiego cykora, że jakimś cudem zauważą integrację w oprogramowanie i mi sporo za naprawę wykasują. Gostek z serwisu ma do mnie ok. środy zadzwonić i powiedzieć, czy da radę to zrobić (tzn. czy jeśli to jest uszkodzenie hardware, to na pewno nie naprawi, bo nie ma sprzętu). Jeśli nie on, to zaniosę do Play'a.

P.S. Czy do gwarancji potrzebuję jakiś dodatkowy papier, czy wystarczy dowód zakupu?
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: sylwek2k w Kwiecień 25, 2009, 22:52:00
P.S. Czy do gwarancji potrzebuję jakiś dodatkowy papier, czy wystarczy dowód zakupu?
gwarancja+dowod zakupu(paragon/faktura/ew. w ostatecznosci umowa o swiadczenie uslug)
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 26, 2009, 15:02:25
P.S. Czy do gwarancji potrzebuję jakiś dodatkowy papier, czy wystarczy dowód zakupu?
gwarancja+dowod zakupu(paragon/faktura/ew. w ostatecznosci umowa o swiadczenie uslug)
To niedopsz :-?. Z dokumentów mam tylko Fakturę VAT, licencję użytkownika i krótki podręcznik użytkownika. Tosię kupiłem od jednego z Clubowiczów, który twierdzi, że nic innego do niej nie dostał.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 26, 2009, 15:23:41
Faktura jest dowodem zakupu przecież  :O
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: mc_piccolo w Kwiecień 26, 2009, 18:48:51
Faktura jest dowodem zakupu przecież  :O

gwarancja+dowod zakupu(paragon/faktura/ew. w ostatecznosci umowa o swiadczenie uslug)

Chyba, że nie +, tylko =.
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: miba w Kwiecień 26, 2009, 19:54:50
No ja tak zrozumiałm wypowiedź Sylwka, że w nawiasie jest to, co może zostać za term "dowód zakupu" podstawione :)
Tytuł: Odp: Toshiba się nie włącza
Wiadomość wysłana przez: sylwek2k w Kwiecień 26, 2009, 20:56:50
gwarancja+dowod zakupu(paragon/faktura/ew. w ostatecznosci umowa o swiadczenie uslug)
To niedopsz :-?. Z dokumentów mam tylko Fakturę VAT, licencję użytkownika i krótki podręcznik użytkownika. Tosię kupiłem od jednego z Clubowiczów, który twierdzi, że nic innego do niej nie dostał.
Gwarancja byla dolaczona do Tosi /mala osobna karteczka/
Jezeli masz tylko fakture, to pozostaje tylko niezgodnosc towaru z umowa, ale tu musisz 'dymac' do punktu sprzedazy, gdzie takowa faktura byla wystawiona /ew. do innego punktu tego samego dealera|sprzedawcy/ :(


Napisane: Kwiecień 26, 2009, 20:48:35

gwarancja+dowod zakupu(paragon/faktura/ew. w ostatecznosci umowa o swiadczenie uslug)

Chyba, że nie +, tylko =.

tak, ma byc +, bo naprawe gwarancyjna prowadzi gwarant /czyt Toshiba/ na podstawie karty dokumentu gwarancyjnego /czyt gwarancji/ z dolaczonym dokumentem sprzedazy /czyli tym, to co jest w nawiasie/
Napisane: Kwiecień 26, 2009, 20:54:40
No ja tak zrozumiałm wypowiedź Sylwka, że w nawiasie jest to, co może zostać za term "dowód zakupu" podstawione :)

dokladnie tak :)