Bateryjka nie ulenie uszkodzeniu na pewno od ładowania.
Paweł:
Na początku bateria mi leciała z 40 do 0 momentalnie. Te zabiegi pomogły. I podobno nie tylko mnie.
Jeśli telefonik wyłacza się przy 7-10%, to w przypadku tośki jest ok i lepiej się nie da, bo wygląda na to, ze zwalony jest driver do bateri. Zatem nic już nie osiągniesz więcej.
To co pisałem nie są teorie - sporo grzebałem w necie i nie mówię o czytaniu porad na forach pisanych przez laików ale o artykułach i doniesieniach inżynierów zajmujących się predykcją ilości energii w ogniwach. Nie wspomnę, że sam regenerowałem ogniwa i mogłem sobie poobserwować o co tam chodzi.
Jeśli chodzi o te cykle pracy to dotyczy to ogniw NIMH a nie lion.
Działanie telefonu przy "20%" jest obliczalne - jak coś uruchomisz konkretnego to zdechnie w ciągu kilku minut. Ja mam programik batmem time, który pokazuje też "napięcie". Przy 20% ( o ile bateria już doszła do siebie - format ) masz około 3,413V ( oszukany poziom ale nie w tym rzecz) i przy 3,06-8 to już wyłącza sie fonik jak nic. Pełne naładowanie jest 3,480. Przy 3,43 jeszcze można troche pogadać i posurfować. Ale tylko troche
