Witam.
Miałem podobny problem jakiś miesiąc temu. Włączyłem sobie kanał 50, ale wiadomości zaczęły mnie denerwować i postanowiłem wyłączyć. Niestety, mimo usunięcia kanału z listy, wiadomości dalej przychodziły. Nie pomagał nawet kilkukrotny HR. W sklepie, w którym kupiłem Tosię powiedzieli mi, że to jest sprawa operatora. Na infolinii Orange powiedzieli na odwrót - oddać telefon do serwisu.
Już było wszystko przygotowane do wysłania do serwisu, ale postanowiłem sprawdzić, czy w innej sieci jest ten sam problem.
Dodałem kanał 50 do listy i zostawiłem go włączony. Wyłączyłem G900 i wsadziłem pożyczoną od brata kartę z Ery. Po włączeniu powitała mnie znajoma wiadomość o nazwie nadajnika. Wyłączyłem odbiór kanału 50. Ku mojemu zaskoczeniu wiadomości przestały przychodzić. Wsadziłem z powrotem moją kartę (Orange) i nadal było wszystko w porządku. Do tej pory nie otrzymałem żadnych wiadomości sieciowych.
Moim zdaniem ustawienia telefonu są przechowywane gdzieś głębiej, bo nawet HR ich nie kasuje. Dopiero wsadzenie wcześniej nie używanej w Tosi karty powoduje utworzenie czegoś w rodzaju nowego profilu. To tylko moja opinia i może być błędna. W każdym razie metoda z inną kartą u mnie załatwiła sprawę w 100%
