Pamiętacie taką starą grę z windy bodajże 3.1? Nazywała się Dyna czy jakoś tak
Chodziło się taki ludzikiem, stawiało bomby i niszczyło takie klocki, odblokowując sobie drogę do portalu na następną planszę. Końcowy cel gry to uratować księżniczkę, no ba, takie czasy to i takie priorytety były
Ale co tam, ja pamiętam, że jako dzieciak zabawę na tym miałam niezłą. Po każdej planszy chodziły takie potworki, które jeżeli najechały na naszą postać to ją zabijały. Nasza postać mogła je zabić bombą, jednak sama musiała kawałek odejść, bo ją też taka bomba zabijała. Z tych zniszczonych klocków nieraz wychodziły różne bonusy, np zwiększające range bomby. Warto zerknąć choćby dla wspomnień.
Gra w wersji na PDA nazywa się Bomber, jest napisana przez HiPocket, jest IDENTYCZNYM przełożeniem tamtej gry
Tylko intra nie ma, nie wiem jak z zakończeniem.
Klawiatura z fixem działa w odpowiednim tempie, jak chodzi o wyświetlanie, to obcina sam z siebie dolną część ekranu, nawet nie trzeba uruchamiać vga fixa.