Serwus!
Drogi Lechu,nie nerwuj się bez powodu

. Jestem zdania , iż PopaY , ma sporo racji . Oczywiście,że całkowite rozładowanie ogniwa lit-pol,byłoby śmiertelne , dlatego dba o to albo chip wbudowany w samą baterię ,albo samo oprogramowanie telefonu (które "kontroluje" ,ładowarkę) .
Osobiście (od kilku lat) , rozładowuję baterię "do końca" (zawsze mam dwie

) i ładuję do pełna.Wyłączając i podłączając ,nawet kilka razy , aż ostatnie ładowanie trwa tylko moment. Jako "maniaq ładowania"

, po tych cyklach ładowania , wyjmuję baterię ,odczekuję 2-3 minuty i dopiero wkładam do telefonu . Gdzieś , kiedyś przeczytałem , iż warto tak robić ( podobno ,"to wszystko " w ogniwie ma się jakoś "ułożyć" ) . Z autopsji ,pozwolę sobie stwierdzić,
iż to działa .

Pozdrowionka Serdeczne .