Witam wszystkich!
Jestem właścicielem HTC Diamond od momentu zakupu nowej sztuki. Chciałbym zasięgnąć waszej wiedzy w tej dziwnej sytuacji.
Będąc właścicielem takie cacka, często zmieniałem oprogramowanie. Mój Diamond jednak, nigdy nie był "bricked", między innymi dlatego, że zawsze przestrzegałem reguł, takich jak np. wgrywanie HardSPL.
Pewnego dnia jednak, PDA przestał działać. Po wyjęciu z kieszeni już się się włączył.
Było to mnie więcej tydzień po ostatniej zmianie softu na
Gen.Y D2X R2.1[WM6.1 21056][UC][SENSE2.5] poprzedzanej
PIERWSZYM czyszczeniem śmieci z pamięci przy pomocy
MTTY. Nie pomagają żadne kombinacje przycisków soft reset + volume down + power + ok/back key. O bootloaderze nie ma mowy.
Co o tym myślicie? Czy to się... "zdarza"?
Urządzenie jest nadal na gwarancji, chociaż nie mam pojęcia jak to się odnosi do moich ingerencji (zmiany softu, radia, spl). Czy w takiej sytuacji, gwarancja nadal obowiązuje? (Telefon nie brandowany, zakupiony w zwykłym sklepie internetowym.)
Z góry dziękuje za odpowiedzi, pozdrawiam serdecznie!