Z Destinatorem 6 do Danii - wrażenia

Witam

w piątek wróciłem z Danii - z Destinatorem 6 i Asusem A636N - na pokładzie i chciałbym się podzielić kilkoma wrażeniami. Dodam tylko, że jest to mój pierwszy tego typu program.  

- pierwszą rzeczą, która zwróciła moją uwagę był brak możliwości automatycznego przełączania się map przy przekraczaniu granicy( musiałem wczytywać z karty mapy poszczególnych państw). Być może nie potrafię tego ustawić prawidłowo - jeśli jest taka możliwość to proszę o podpowiedź jak to aktywować

- pisownia niektórych miast duńskich jest nieco zaskakująca( np. Kopenhaga w D6 wpisana jest jako Krbenhavn - litera r jest z takim "ptaszkiem" u góry)Dodam przy tym, iż właściwa litera tj. przekreślone O zamiast rzeczonego R, jest dostępna w klawiaturze.

- kolejną zaskakującą rzeczą jest dla mnie przestawienie odległości w mapie Niemiec o 200 m. Chodzi o to, że pojawia się komunikat - 500m do zjazdu, w praktyce jednak do tego zjazdu pozostało 300m. Czy Wam też tak się dzieje? Dodam, że mapa Danii podawała odległość precyzyjnie.

-podoba mi się szybkie wyznaczanie nowej trasy( w przypadku zjechania z poprzednio wytyczonej). To naprawdę działa.

- dokładność map Niemiec i Danii bez zastrzeżeń. Znajduje nawet najmniejsze "dziury". Chociaż raz wyprowadziła mnie polną drogą w las( ale jak się później okazało też bym dojechł na miejsce - tyle że mniej komfortowo). Po zawróceniu wyznaczył nową trasę i tym razem "asfaltem" dotarliśmy do celu.

-bardzo przyjazne komunikaty( połączone z tekstem na wyświetlaczu i mrugającym ekranem)Tak sobie ustawiłem dla wzmocnienia efektu

- łatwość obsługi samego programu( nie mam porównania z innymi programami ale ten jest prosty)

Podsumowując, jestem bardzo zadowolony z nowego nabytku.

To chba byłoby na tyle.

Pozdrawiam

Marek

Skrócenie dystansu zdarza się (ale nie tylko w desti). Nie mniej jednak navi to nie autopilot twojego "bolidu"       . Mnie też zdarzyło się to kilka razy. Trzeba kontrolować drogę gałami hehe )
I tu desti zabezpiecza się natchmiastową korektą (rekalkulacją jak kto woli) trasy. W Irlandii przy lokalnyh oznaczeniach    o pomyłkę aż za łatwo   . Z Desti próbowałem kilku zmyłek i wybrnął z nich całkiem nieźle (Dublin). Raz mnie zadziwił, he hehe, tzn. startując po raz trzeci w tę samą trasą ale różniącą się od tej wyznaczonej przez desti6(dwa razy pokazywał tak samo) zmienił mi kierunek na bardziej pasujący do celu. Nadmienię, iż znam dwa inne przejazdy z A do B szybsze z praktyki, niż pokazują to softy od navi-może trochę dłuższe dystansowo ale mniej obciążone ruchem dr.
I tu D6 po drugiej rekalkulacji znalazł moją dróżkę. Wcześniej rekalkulował chyba ze 4 razy.
Powiem szczerze, że na Irlandię nie ma lepszego softu od D6.
TT, iGO mogą jedynie posłużyć do przejazdu kilkoma głównymi "szlakami".
Poza tym opanować softwerowo Irl. udało się jedynie dla D6. (no prawie    )

właśnie wybieram sie do Danii podobnie jak wsim zainstalowalem swiezo kupinego D6 niestety skormna pamięć mojej karty (512) niepozwolila mi na wgranie szczegolowej mapki niemiec ,zamiast ego zainstalowalem głowne drogi europy oraz szczegolowe mapy Danii i Polski czy to oznacza ze mapka nie bedzie przełączała się sama na granicy? czy bedzie?