Do wszystkiego należy podchodzić z głową.
Ja używam tylko w czasie jazdy, podpięte do gniazda zapalniczki. Myślę, że nie "brałem" nigdy więcej niż 10W. (to jak dwie żarówki kierunkowskazów).
Jeżeli marzy nam się 150W (zakładając sprawność 100% co oczywiście nie jest prawdą) to:
-po stronie pierwotnej przy 14,5V (zwykle tyle daje alternator w czasie jazdy) potrzebujemy ponad 10A !!!
Pomyśl o grubości kabli (przy cieńkich kablach będzie się grzało-straty) ...i na pewno nie gniazdo zapalniczki (tam bezpiecznik jest chyba za mały).
Przy wyłączonym silniku "pociągnie" tyle...ile pozostawione auto na światłach (żarówki świateł mijania standardowo po 55W + tył i podświetlenie tablicy rejestracyjnej

)