Ekran jest pojemnościowy- na 100%: Gorilla Glass raczej się nie ugina, nawet przed użytkownikiem.
Niestety, hasło reklamowe Defy: "Czy jesteś gotów na wszystko co niesie życie" nie sprawdza się w tak banalnym przypadku, jak ten kiedy na dworze jest temperatura ujemna.
Nie wiem co sobie myślał producent, ja kupiłem telefon żeby korzystać z niego na dworze, i teraz często nie mogę nawet odebrać połączenia bo ekran nie reaguje i już.
A ja naiwny myślałem, że zawieszę sobie aparat na szyi żeby mieć do niego łatwy dostęp mimo pracy z wodą, a tu proszę - nici z pomysłu i pieniądze wywalone w błoto. Już pal licho z tym że nie mogę napisać maila czy nawet sms'a, ale żeby nie móc odebrać ani wykonywać połączeń? Każdy telefon za 300zł sobie z tym poradzi na mrozie.
PS. na szyi też telefonu zawiesić nie da rady, bo zapomniano o uchwycie, przez który zwykle przewleka się linkę od smyczy.