Niech sobie mówią gwarą jak sobie chcą, nawigacja w tym momencie nie jest dla nich , bo do domu potrafią trafić, tylko dla osób które do nich sie wybierają. Chyba oczywiste jest, że jak sie takiego goscia pytam gdzie mieszka to nie odpowie mi, że w Zakopanym, czy Fortach, tylko zapewne poda mi nazwę ulicy i nie jaka kiedyś była tylko obecną. Zastanów sie kolego, ale nawigacja ma posługiwac sie chyba przede wszystkim aktualną nazwą ulicy i nazwą miasta, a nie nazwami typu Forty, Szmulki Wygledowo itp. Tak jest po prostu bardziej "standardowo".
To może też nie powinno się mówić Ursynów, no bo w końcu wiadomo iż w Warszawie (hehehe Ursynów przyłaczono do Warszawy dopiero w 1951 roku, a Zakopane w 1923 roku 
Rażą Cię też pewnie inne nazwy, cóż dla wielu "napływowych" jest to denerwujące iż przyjechali do Warszawy, a tu okazuje się iż ta część nazywa się Szmulki, Służewiec, Zakopane czy Wyględów.
To trochę jak reklama "Mariny Mokotów" która próbowała wmówic iż jest na "Starym Mokotowie".
Pamiętaj jednak iż w Warszawie nie mieszkają tylko "napływowi", ale także osoby dla których jest to miasto rodzinne, dla których te nazwy są jak najbardziej w użyciu.
PS tak mi się przypomniało apropo dzielnic, w Warszawie z jednej strony Brudno i Włochy, a z drugiej Wola i Ochota 
Tak się kolego złozyło, że nie jestem napływowy jak raczyłeś to zasugerować, to po pierwsze, po drugi zgodzę się z Tobą

, że nie powinno być nazwy Ursynów i zgodzę się z Tobą, że rodowici warszawiacy wolą używać nazw, które są w powszechnym użyciu od dziesięcioleci. Ale niestety tak się złożyło,że z tego programu korzysta i element napływowy jak i mieszkańcy Warszawy, którzy się tu urodzili, jak np ja. I dlatego nie mogąc dogodzić i jednym i drugim jednocześnie ja proponuję zestandaryzowanie tekstów pojawiających się na dolnej belce. Nie wiem czy się ze mną zgodzisz, pewnie nie, ale wydaje mi się, że dla obu grup społecznych lepszym rozwiązaniem jest napis przykładowo, ul. Madalińskiego, Warszawa niż Stary Mokotów, ul.Madalińskiego, Warszawa , [PL] . Zapewne na pilocie pionowym zobaczą wtedy Stary Mokotów, ul. Mad...... . Ja jestem za maksymalną prostotą dolnej belki. Dlaczego górna belka jest w miarę do zaakceptowania, a dolna jest tak rozdmuchana i co gorsze bez zachowanej kolejności pól, nie rozumiem.