Mam podobne marzenie co wszyscy kosmologowie - sformuowanie teori unifikacji - zeby wszystko bylo kompatybilne ze wszystkim a jednoczesnie w miare roznorodne by bylo w czym wybierac. Niestety nisza "smartfonow" nie jest z gumy i by jeden mogl zyc inny musi umrzec. Prawda znana od "zawsze", byl neandertalczyk ale go wytrzebilismy bo byla potrzebna nisza.
Tylko mocni gracze (platformy) maja szanse przebic sie i wyrwac kawalek przestrzeni na rynku. Zauwazmy ze prym wioda systemy z dystrybucja miedzy producencka - wm, symbian, android. Oczywiscie wyjatki potwierdzaja regule - iPhone OS, BlackBerry OS.
IMO marne sa szanse samsunga na blysniecie na rynku...
Podobnie jak nuvifone i jego garmin-linux. Chca uderzac do masowego odbiorcy a nawet sie tapety nie da zmienic na ekranie gotowosci a o wysoce spersonifikowanym today trzeba zapomniec...