No to lepiej późno niż wcale

Trochę już to moje testowanie AutoPilota trwa więc pora na zebranie w formie pierwszego roboczego podsumowania tego co do tej pory przewinęło się przez ten wątek.
Istnieje w marketingu pojęcie – analiza SWOT, które spróbuję w tym celu wykorzystać. Dla przypomnienia lub wyjaśnienia analiza ta opiera się na przedstawieniu: S – (strength) mocnych stron produktu, W – (weakness) słabych stron produktu, O – (opportunities) szans istniejących w środowisku danego produktu oraz T – (threaths) zagrożeń również istniejących w środowisku produktu.
W formie graficznej przedstawiana jest tak jak na moim rysunku

(prawda, że piękny!!) z jednym wyjątkiem, a właściwie modyfikacją, którą wprowadziłem jako okrągłe pole na przecięciu się linii rozgraniczających pola S, W, O i T. Ale o tym na końcu.
Zacznijmy więc od mocnych stron produktu:
S- dobre „pochodzenie” produktu czyli firmy go tworzące co daje szansę i nadzieję na szybkie, a właściwie szybsze działanie programu i dokładne mapy (dokładniejsze niż teraz),
- dokładne i ciągle aktualizowane mapy Polski,
- możliwość włączania/wyłączania map poszczególnych krajów (w tej chwili Polska i Europa bez Polski),
- włączenie map Europy jako przejazdowych jako pierwsi z polskich programów na tym rynku oraz unikalnej na rynku mapy Europy Wschodniej!!!
- darmowy upgrade map i funkcji AutoPilota przez rok od zakupu,
- niewielka pamięciożerność programu (choć tu jest spora rozbieżność w relacjach),
- szybkie wykrywanie GPS’a, szybkie łączenie się z nim po BT,
- szybkie znajdywanie pozycji,
- szybki i rozsądny algorytm wyliczania tras, zbliżony do intuicyjnego, nie narzucający kilometrami konieczności zawracania,
- szybka rekalkulacja trasy,
- działająca opcja komiwojażera!,
- algorytm wytyczania trasy dla pojazdów ciężarowych (dość na razie prosty, ale jest),
- liczniki tras prywatny i służbowy,
- widok 2D i 3D w trybie nawigacji,
- atrakcyjna grafika ekranu i ciekawe przesuwanie warstwowe map,
- dynamiczne podpowiadanie nazw miast i ulic,
- podwójny tryb wyszukiwania adresów (po adresie i po miejscowości/regionie),
- wybór po kodzie pocztowym,
- równoprawne traktowanie znaków typowych ze specyficznymi dla danego języka,
- zaznaczanie kolorem terenów zabudowanych,
- możliwość zmiany dźwięków,
- niezła cena,
- ostrzeganie o fotoradarach,
- autozoom w nawigacji,
- śledzenie pojazdów (opcja na razie niedostępna, ale wpisana w program),
A oto jego słabości:
W- brak niektórych funkcji tras (zapamiętywanie trasy, kasowanie całej trasy),
- powolne odświeżanie map w trybie przeglądania mapy,
- program nie instaluje się jako wtyczka na ekranie „dzisiaj” i ma dość słabo widoczną na niektórych tłach ikonę,
- skomplikowane menu wymagające wielokrotnego „tapania” po ekranie, w którym brak ikon szybkiego powrotu do ekranu mapy,
- zbyt długa droga przez ekrany menu przy powtarzaniu tych samych czynności np. przy wyborze kolejnych punktów trasy,
- dość skomplikowane planowanie tras,
- brak pamięci ostatnio wpisywanych nazw miast i ulic,
- słabe i niewidoczne oznaczenie numerów ulic,
- nieprecyzyjnie pokazująca manewr strzałka (zwłaszcza na rondach),
- mała ilość ustawień programu (w porównaniu do AM),
- niedziałające klawisze sprzętowe i wynikający z tego brak możliwości przypisania do nich pewnych funkcji programu lub funkcji innych programów do wykorzystania razem z działającym AutoPilotem,
- „dziwny” algorytm wyliczania średniej prędkości i czasu dojazdu do miejsca docelowego,
- brak widocznej skali mapy,
- brak nazw przejeżdżanych miejscowości,
- trudna do zaakceptowania i nauczenia się obsługa POI (edycja, dodawanie, bardzo skomplikowany program do konwersji POI z innych programów),
- małe przez co mało widoczne ikony POI, a jednocześnie niepotrzebnie duża ikona aparatu informująca o włączeniu funkcji ostrzegania o fotoradarach,
- brak możliwości wyboru kategorii ikon widocznych cały czas na ekranie wówczas przy dużych i widocznych ikonach ekran nie byłby „zaśmiecony”,
- brak banku ikon do wykorzystania przy własnych POI,
- brak ostrzegania o wybranych POI w trybie śledzenia mapy,
- błędy w POI już wbudowanych w program i brak danych teleadresowych z naciskiem na „tele”,
- dość szczątkowe mapy przejazdowe Europy,
- brak nazw ulic i tras przejazdowych w dużych miastach Europy,
- konieczność włączania GPS’a w programie,
- krótki czas trzymania połączenia z GPS’em przy użyciu opcji „minimalizuj” (wykonanie działania „minimalizuj” jest po bardzo krótkim okresie czasu traktowane jako zamknięcie programu i po przywróceniu programu do działania należy ponownie tapnąć ikonę „włącz GPS”),
- WM5 nie widzi działającego programu i przy włączonej w ustawieniach opcji wygaszania podświetlenia ekranu po „n” ustawionych w settings minutach wygasza je,
- ekran nie jest wrażliwy na tapnięcia, trzeba używać rozwijalnych ikon z „rączki” do wprowadzania bądź uzyskiwania informacji,
No i teraz szanse programu:
O- znużenie, zniechęcenie AutoMapą i nie mającymi pokrycia w rzeczywistości jej obiecankami,
- spore zastrzeżenia do Navigo2, a zwłaszcza jego obecnej wersji,
- żaden polski program nie oferuje integracji z Outlookiem lub innym analogicznym programem,
- żaden inny program nie oferuje naniesionej siatki kilometrowej dróg,
- możliwość szybkiego i łatwego włączenia doskonałych map szczegółowych Europy, również środkowej i wschodniej.
Oraz zagrożenia:
T- nadal bardzo silna pozycja AutoMapy,
- odradzający się po raz kolejny Navigo, tym razem jako Navigo2,
- programy zagraniczne obejmujące swymi coraz lepszymi mapami Polskę i mające świetne mapy Europy
- przyzwyczajenia do istniejących na rynku rozwiązań.
A w polu znajdującym się na przecięciu rozgraniczeń chciałbym umieścić:
CENĘ / ZASADY UPGRADE’U / ZASADY PRZEDŁUŻANIA LICENCJIInformacja o tych elementach może być moim zdaniem jednocześnie siłą, słabością, szansą i zagrożeniem tego programu. Zwłaszcza na naszym rynku. Ale to już zależy od producenta i dystrybutorów programu. Ale na pewno warto się nad tymi elementami zastanowić chcąc zawojować „kawałek” tego rynku i do tego zabrać kawałek tortu AutoMapie.
Oczywiście lista powyższa jest otwarta. Mogłem czegoś nie zauważyć, coś pominąłem nawet jeśli o tym pisałem w tekście.
Proszę o jej uzupełnianie.
A teraz moje podsumowanie.
Jak widać, na pewno AutoPilot nie jest programem doskonałym, łatwym, ale który jest?? Żaden. Ma sporo wad, ale jednak chyba więcej zalet.
Wady, a właściwie niedociągnięcia nie są na szczęście związane bezpośrednio z nawigacją. To co jest potrzebne do nawigacji jest (2/3D, dobra rekalkulacja tras, komiwojażer, ostrzeganie o fotoradarach, obietnica coraz dokładniejszych i ciągle aktualizowanych map i programu) i działa dobrze. Nie ma rzeczy związanych z POI użytkownika (importem, ilością informacji, ikonami) lub są skomplikowane, zapisu i kasowania trasy, ale należy mieć nadzieję, że to wszystko sukcesywnie będzie dorabiane. Oby jak najszybciej. Program jest dostępny od razu z mapą Europy (jest taka jaka jest, ale nie trzeba za nią płacić), a do tego tańszy od AutoMapy.
Swoim zakresem funkcji, działaniem, dokładnością już teraz w mojej opinii przewyższa Navigo2 i mocno depcze po piętach AutoMapie pod kilkoma względami ją wyprzedzając (dokładność map na terenach niezabudowanych, właśnie komiwojażer i licznik przebiegu oraz wyszukiwanie po kodzie pocztowym). Paradoksalnie za to w wielu miejscach miast dużych ma braki w mapach, ale rozumiem, że to tak jak koklusz u dziecka – choroba wieku wczesnego i szybko zostaną one uzupełnione.
Jeśli twórcom programu nie zabraknie od chęci i determinacji poczynając, przez cierpliwość i skuteczność na pieniądzach kończąc, to w krótkim okresie czasu może to być, ma szansę to być bardzo dobry program o dużej funkcjonalności z elementami nie oferowanymi przez inne programy co da mu istotną przewagę. Pytanie czy rynek, nabywcy przyzwyczajeni do jednego do tej pory działającego rozwiązania będą chcieli spróbować czegoś nowego i tego nowego się nauczyć. A zwłaszcza zaakceptować pewną odrębność AutoPilota widoczną w porównaniu do AutoMapy, bo ja też chciałbym żeby inne, nowe było lepsze od starego, ale z wieloma funkcjami, które znam i które mi pasują, bo wtedy nie będę musiał zbytnio zmieniać swoich przyzwyczajeń. Taki leniwy i wygodny jestem

.
Ja nadal będę mu poświęcał sporo czasu dzieląc się swoimi uwagami, spostrzeżeniami. Nie dlatego że go lubię, tylko dlatego, że lubię mieć wybór. A do chwili pojawienia się AutoPilota takiego wyboru wśród polskich programów tak naprawdę nie miałem. I mam nadzieję, że będzie z miesiąca na miesiąc, z aktualizacji na aktualizację coraz lepszy.
A jak jeszcze pojawi się w nim parę „wodotrysków” (które tak naprawdę wodotryskami nie są) jak integracja z Outlookiem (!!!!!!) i siatka kilometrowa (może nawet z ustawialnym licznikiem) to będzie to dla mnie No. 1 na rynku. Jeślibym więc miał użyć języka doradców finansowych i maklerów giełdowych to oceniając dziś ten program w stosunku do tego co jest na rynku to sugerowałbym: „KUP”. Bo to bardzo rozsądna i spokojna inwestycja we w miarę przewidywalną, ale ciekawą przyszłość. Za rozsądne pieniądze można mieć już teraz wymierne korzyści (choćby z tytułu optymalizacji trasy), a wkrótce sporo przyjemności i naprawdę dużo pożytku.
A ciąg dalszy testu będzie.

Mam nadzieję
