No i zaczęły się schody.
Nie pierwsze, choć do tej pory były to schodki.
Inna rzecz, że nie jestem programistą, tylko użytkownikiem oprogramowania.
Po przytoczeniu odpowiedzi p. Mariusza Stasiaka o możliwości zaimportowania POI przy użyciu dołączonego konwertera postanowiłem spróbować to zrobić. I poległem

, co uczciwie przyznaję. Z powodu wyżej podanego. Ale przypuszczam, że reprezentuję tu jakiś średni poziom użytkowników, czy też potencjalnych użytkowników AutoPilota i w związku z tym moje przeżycia mogą być dość symptomatyczne.
Więc po kolei. Ściągnąłem z poi.mobilne.net ostatnią aktualizację bazy fotoradarów i chciałem ją sobie przerzucić do AutoPilota.
Otworzyłem program i ponieważ nie znalazłem wśród wymienianych typów baz bazy *.uam to wybrałem bazę typu ODBC poczem zgodnie z instrukcją wcisnąłem klawisz załaduj i ... no właśnie - pojawiło się kolejne okno z którego, przyznaję szczerze, nie potrafiłem już skorzystać i w związku z tym nie potrafiłem dokonać dopisania fotoradarów do bazy AutoPilota.
Bo co mam wpisać w kolejne okienka: database, port number, user name, password, host name, zwłaszcza, że klawisz
"HELP!!!!" nie jest aktywny??
Ten program może działa i to fantastycznie, ale pytanie jest jak dla mnie następujące - ilu użytkowników AutoPilota będzie umiało z niego skorzystać?? Ja nie!!
A czy nie dałoby się zrobić tego prościej przy przecież zapewne ogromnej wiedzy programistów pracujących i współpracujących z Emapą. Czy nie można opracować narzędzia programistycznego w którym w pierwszym kroku będziemy wskazywali typ bazy źródłowej z której punkty chcemy przekształcić w punkty AutoPilota. Przecież znane są typy dostępnych w internecie baz dla AutoMapy, TomToma no i może jeszcze dwóch, trzech programów. Jeśli więc ściągnę sobie na swój komputer taką bazę danych i wiem, że jest to baza TomToma to czy nie wystarczy, że wskażę jako rodzaj bazy - "TT" (lub "AM" lub inną), jako źródło - nazwę oraz adres/lokalizację ściągniętego pliku i potem podam nazwę pod jaką chciałbym mieć ten plik przerobiony na format AutoPilota oraz wskażę lokalizację, gdzie chciałbym ją mieć zapisaną i wcisnę przycisk - "
konwertuj"

? I po chwili buczenia, migania światełkami, unoszącego się znad klawiatury dymu o zapachu jałowca zabrzmi miły dźwiek, po którym bardzo miły kobiecy głos powie mi "baza punktów została skonwertowana". I wtedy skonwertowaną bazę punktów będę wiedział gdzie wgrać i w czasie najbliższej podróży nie będzie mi straszny żaden fotoradar.
A teraz, teraz mam mieszane uczucia. Po pierwsze mam poczucie winy

, że jestem życiowym nieudacznikiem, który nie umie tak "prostego" narzędzia informatycznego obsłużyć, po drugie jestem pełen podziwu i szacunku dla wiedzy ludzi, którzy to narzędzie stworzyli i podziw ten graniczy z uwielbieniem, po trzecie próbując dokonać konwersji mam poczucie wstępowania w jakieś bardzo wysokie kręgi wtajemniczenia choć również świadomość, że nigdy stopnia Najwyższego Kapłana Konwersji nie osiągnę.
A ja nie chcę tego całego "mumbo-jumbo" tylko chcę móc doskonałą bazę POI (a przynajmniej jej część) zgromadzoną trudem użytkowników AM na stronach poi. mobilne.net, która stanowi społeczną własność, przenieść sobie do innego programu.
A powinno to być o tyle łatwe, że ponieważ chcę to zrobić z poziomu programu AutoPilot to twórcy programu mogą ominąć jeden etap jego tworzenia czyli nie muszą zadawać mi pytania na jaki format chcę tą bazę przetworzyć, bo jest to oczywiste. Na format AutoPilota!!! Poproszę!!
I wtedy wszystkie punkty podanej przez p. Mariusza instrukcji będą niemal zbędne. Co i użytkownikom programu i pracownikom wsparcia technicznego AutoPilota ułatwi życie.
Czego sobie i wszytkim życzę, howgh (jak mawiali Apacze)!!