Nie, nie będę się czuł dotknięty. Kupiłem Larka z premedytacją, wiedząc, że nie jest urządzeniem, które przeszło testy zgodności z AM. Kupiłem go, bo był tani i dobry, w dodatku świetnie współpracuje z AM.
Natomiast więcej nie kupię Larka, bo teraz już wiem, że firma Lark, podobnie zresztą jak Goclever, który jest obecnie moją podstawową nawigacją, nie potrafi i nie chce dogadać się z Aquratem na temat supportowania swoich urzadzeń. Mało tego GoClever nawet nie odpowiada na moje zgłoszenia, żeby przekazali do testów urządzenia firmie Aqurat, a wszelkie teksty na forum GoClevera zawierające słowo AutoMapa są z automatu blokowane.
Kij w oko firmom Lark i GoClever, które sprzedają sprzęt wyposażony w mapy praktycznie nie nadające się do użytku (przynajmniej w porównaniu do AM), że nie chcą dogadać się z AM w sprawie supportowania ich urządzeń. Widocznie nie chcą i takie ich prawo. Moje prawo nie kupować więcej ich urządzeń (mimo pozytywnej oceny samego sprzetu!) i w przyszłości zakupić np Blowa, Navroada, Pentagrama, czy Crusera, które potrafią tę współpracę nawiązać. Larkom i Gocleverom pozostanie rynek piratów, który zresztą do tej pory jest ich głównym klientem. Do czasu, bo jak się okazuje, do bardziej wyrafinowanego użycia AM, jest i będzie w przyszłości niezbędna większa współpraca. W końcu nawet piraci będą mieli dość braku zgodności z AM i odwrócą się od tych tanich i niezłych urządzeń.
No chyba, że Mireo, MapaMap, Cardinale czy ViaGPS, montowane jako programy nawigacyjne w tych urządzeniach, poczynią takie postępy, że AM będzie musiała zwinąć interes.
Na to bym jednak nie liczył

Póki co IMHO to producent AM, dyktuje warunki, a nie producenci sprzętu, który bez AM, może jedynie z wyglądu przypominać nawigację. A ograniczenie piractwa, poprzez współpracę jednych z drugimi, dałoby obu stronom korzyści. A przede wszystkim legalnym klientom i rozwojowi nawigacji w Polsce w ogóle
