Jechałem dziś do Cieszyna, z Katowic, trasa banalnie prosta, dosłownie,
kilkadziesiąt km prosto po DK81, potem zakręt w prawo i znów prosto ...
Trasę wyznaczyłem bardziej z rozpędu niż potrzeby,
a to co przeżyłem w drodze skłoniło mnie do napisania tego postu.
Przez pół godziny Jadźka chciała mnie zagadać, powtarzając wciąż to samo zaklęcie 'prosto'
AM zawsze była moim zdaniem zbyt gadatliwa i nadopiekuńcza, ale to co dziś pokazała ...

,
na odcinku 30 km jakieś 20x usłyszałem, że mam jechać prosto, prawie na każdym skrzyżowaniu ... po co?
Listę manewrów, czy raczej 'manewrów', możecie obejrzeć w załączniku.
A ta ankieta, to po to, żeby sprawdzić, czy to ja jestem 'inny'
czy też znajdzie się więcej osób, które podzielają moje odczucia.
Jednocześnie proszę o podawanie przykładów, gdzie waszym zdaniem taki komunikat jest naprawdę potrzebny,
klasyczny moim zdaniem przykład to taki gdzie główna droga skręca, a należy z niej zjechać w inną podrzędną
i ten zjazd to droga na wprost.
Poszukałem takiego przykładu dla ilustracji na mapie i już pierwszy, który znalazłem, mi się nie podoba,
DK46 w Lublińcu zakręca w lewo pod kątem prostym, a zadana trasa wiedzie na wprost i tu AM milczy,
choć już 100m dalej w analogicznej sytuacji (droga miejska główna na skrzyżowaniu skręca w prawo)
jest komunikat 'prosto'.