Co innego jest korzystać z narzędzi do pisania programów. Ja miałem na myśli, że AutoMapa mogła sobie napisać program Automapappc.exe, tak by jak najlepiej wykorzystać sposób kompilacji map, zresztą pewnie ten kompilator również sami napisali.
Imagis nie miał żadnego wpływu na soft nawigacyjny, musiał się zmieścić w sztywnych granicach narzucanych przez kompilator i soft.
Znów się nie zgodzę.
Na po raz kolejny wywołany temat, znów powtórzę: nie musiał korzystać z jakiegokolwiek kompilatora. Mógł użyć dowolnego. Tyle, że kompilator Staszka Kozickiego był... za darmo.
A co to znaczy "musiał się zmieścić w sztywnych granicach narzucanych przez soft"? Każda zrobiona zgodnie ze sztuką mapka MapSource'owa zostanie uruchomiona na każdym odbiorniku Garmina przeznaczonym do współpracy z takimi mapami. Jedynym ograniczeniem jest wielkość segmentów mapy i pamięci urządzeń.
Esencją samochodu jest silnik, jeśli weźmiesz wóż drabiniasty, bryczkę to też nazwiesz je samochadami (i tu i tu 4 koła, przednia oś skrętna itd, itd.)
AutoMapa była od początku softem nawigacyjnym, a GPMapa elektroniczną mapą dla odbiorników gps. A że używano jej do nawigacji, mimo że nie była softem nawigacyjnym. Cóż userzy tak wybrali.
A Imagis im tego nie podpowiedział?
Cytat z opisu GPMapy 1.0:
"Umożliwia m.in. zarządzanie mapami na komputerze, przegrywanie ich fragmentów do urządzenia Garmin GPS, dodawanie punktów do mapy,
kreślenie tras, zgrywanie tras z GPS, analizowanie ich, bieżącą współpracę z GPS i obserwację lokalizacji na ekranie monitora."
A czymże jest dzisiaj GPMapa 3.0?
Znów cytacik (opis produktu):
"GPMapa 3.0 jest
cyfrową mapą Polski[ przeznaczoną do nawigacji przy zastosowaniu odbiorników GPS lub Pocket PC z anteną GPS."
Czyli nadal pozostała "elektroniczną mapą dla odbiorników gps"?
Równie niedorzeczne jest używanie AutoMapy do żeglowania, a takim uzytkowniku świadczą niektóre poi na poi.mobilne.net
Zatoka Gdańska - światła nawigacyjne na Zatoce
Znaki nawigacyjne
Czy tez prawa i lewa granica szlaku żeglugowego
Tak samo niedorzeczne, jak i używanie GPMapy do tego samego celu.
Używałem obu map na łódce i jakoś do wariatkowa nie trafiłem. Co prawda, tylko z ciekawości (czy daje się łatwo osiągać żaglówką wirtualnie wyznaczone waypointy), ale nieprzemakalny, przezroczysty pokrowiec na PDA cały czas mam (sam GPS 10 ma IPX7).
Z kategorii "Przeszkody" (i innych) nie korzystałem, bo nie te akweny.
Nie wiem czy podważasz zasadność używania do żeglowania AM, czy pocketa w ogóle? Czy też chcesz może wykazać w tej kwestii jakąś przewagę GPMapy?
Pomijam już fakt wykorzystywania AutoMapy w górach (patrz poi.mobilne.net kategoria Szczyty górskie)
No, popatrz. A ja korzystałem. Choć tylko do identyfikacji szczytów w panoramie Tatr, ale jednak.
Ponadto, jakoś nietrudno sobie wyobrazić np. pokonywanie szlaku na podstawie zapisanego śladu (własnego, cudzego).
Ograniczeniem jest bateria, a nie AM.
Używanie AM w górach niczym się nie różni od używania "gołej" GPMapy.
I co mam zaatakować teraz AutoMapę, że przez 3 lata nie zrobiła map zatoki z przeszkodami nawigacyjnymi, głębokością wód, softu z możliwością podłączenia echosondy itd. itd.
Że nie ma możliwości podłączenia ciśnieniomierza (pomiar wysokości w górach), że nie ma wbudowanego kompasu itd. itd.
Nie bo przeznaczeniem AutoMapy jest nawigacja samochodowa, a przeznaczeniem GPMapy 1 i 2 były nierutowalne odbiorniki gps garmina
Nigdzie takiego stwierdzenia w opisie GPM 1 i 2 nie ma. Przecież na odbiornikach z routingiem też działała.
O tym jakie cechy musi mieć produkt, decyduje jego przeznaczenie. Więc nie porównywujmy GPMapy 1 i 2 z AutoMapą
To czemu sam producent porównuje te produkty i podkreśla ich ciągłość?
Kolejny cytacik (opis GPMapy 3.0):
"
Historia produktu GPMapa sięga lipca 2003 roku, kiedy powstała jego pierwsza wersja. Kolejne edycje oferowały większą funkcjonalność oraz bogatszą zawartość map: wzrastała liczba planów miast oraz dokładność mapy. Od początku grudnia 2004 dostępna jest już wersja trzecia."
Chyba musicie Panowie zainterweniować w tej sprawie w Imagisie...