Zazwyczaj mam jedno hasło. Jeżdzę tak dla innych, jakbym chciał żeby jeździli dla mnie. Jeśli my > młodzi > nie zmienimy tego zachowania na drodze to kto zmieni? Młodzi debile w furach tatusiów którym słowo odpowiedzialność jest całkowicie obce?
Brawo!!. Masz całkowita rację. Ja jeżdżę na Audi A4 1.9 TDI i też na upartego mógłbym przycisnąć, bo jest czym (najlepsze turbodiesle na świecie,he,he),ale prawdę powiedziawszy nie pamiętam kiedy 140 km/h przekroczyłem i to na autostradzie. Wypadki i kolizje drogowe oglądam często, choć oczywiście przy wypadkach ze skutkiem śmiertelnym jest najgorzej, bo sprawca często sam jest w szoku,albo wpada w histerię (zwłaszcza kobiety,nawet wtedy gdy na pierwszy rzut oka widać,że nie ma ich winy)
Osobiście uważam,że szybkie bryki są dla ludzi,ale odpowiedzialnych. Nawet gdybym miał 500 koni pod maską, to wystarcza mi sama świadomość, że gdybym tylko chciał to bym tak walnął na pedał,że szczeniak w Subaru Imprezie,który by się próbował popisywać wróciłby z płaczem do domu. Niestety świadomość odpowiedzialnej jazdy trudno jest zaszczepić w kraju,gdzie im bardziej debilne zachowanie za kółkiem,tym większa aprobata rówieśników. A opinię całej reszty to oni mają głęboko w czterech literach. Dziś życie ludzkie nie ma dla takich żadnej wartości. Był nawet przypadek,że gościu zabił dziewczynę wyrzucając ją z pociągu,żeby uczcić urodziny. Nie wierzcie w to,że takiemu gnojkowi,który np. rozjedzie dziecko na pasach przed szkołą jest z tego powodu przykro. Jego to wali,ale w sądzie z wyrachowania to nawet sie rozpłacze,żeby mniejszy wyrok dostać, a po ogłoszeniu wyroku usmiech jak słoneczko na gębie. Ale dość już. W aucie którym ja jeżdzę wskazania licznika są zaniżane dokładnie o 5 km/h. I tak do setki,dalej nie sprawdzałem. Ale jest to wartość standardowa. Sprawdzaliśmy w innych egzemplarzach,też tak pokazują.
Ludzie.. przesiądźcie się kiedyś na dostawcze auta.
To fakt,prawdziwa szkoła życia i jazdy. Ja jeździłem na WV Transporterze i Fordzie Transit-cie. Zwłaszcza zimą z tym ostatnim był ubaw po pachy, bo Transit ma silnik z przodu,ale napęd na tył, co oznacza,że tylko lekko śliska droga i możesz co chwila kręcić bączki(same wychodzą,nawet jak nie chcesz), co powoduje,że kierowca ma ciężki żywot wtedy. Choć to pestka z tym, co mają zimą truck-erzy.