... w tym ten , którego w Polsce kupić obecnie nie można a sprawdza się znakomicie w tym regionie.
No już nie bądź raki tajemniczy ...
W systemie GPS podanie oryginalnej pisowni zapisywanej w innym niż łaciński alfabet to nieporozumienie - najbanalniejsza sytuacja to szybka zmiana trasy w momencie kiedy napotkamy roboty drogowe lub osuwiska.
W momencie kiedy napotkam za granicą roboty drogowe, w terenie którego nie znam,
pisownia rozmaitych alfabetów zupełnie mi zwisa, tudzież powiewa. Interesuje mnie wyłącznie
trasa objazdu (o ile będzie szybsza niż przejazd przez teren robót).
Jeśli widzę, że droga na zaplanowanej trasie jest nieprzejezdna, to używam funkcji 'objazd'
i korzystam z niej bez względu na to, czy właściwie używa nazw czy alfabetów.