Tobie może wystarcza dokładność 20m. Jednak z chwilą kiedy SiRF osiągnał dokładność poniżej 5 metrów, to nagle na Allegro ceny odbiorników bez SiRFa spadły na łeb na szyję. Nie potrzebuję super dokladnosci, ale cieszy mnie, kiedy mój odbiornik pokazuje dokładność 4 metry. Cieszyć mnie będzie jeszcze bardziej, kiedy dokładność osiągnie 1 metr i na dodatek sygnał będzie dostępny w budynkach. Ciebie nie? Nie wierzę..
Widzę, że nie do końca mnie zrozumiałeś. Nie, nie wystarcza mi dokładność 20 m. Też chciałbym mieć urządzenie wskazujące pozycję z dokładnością do 1 metra albo i mniej. Dążenie do doskonałości jest wpisane w ludzką naturę. Ale nie o to tu chodzi. O ile duża precyzja pozycjonowania jest dość istotna w nawigacjach typu off-road, w programach do geocachingu czy do zastosowań typu geodezja itp. o tyle w nawigacji samochodowej taka precyzja nie jest już konieczna (co nie znaczy, że nie może być!).
Chodzi o to, że taki algorytm jest psuciem i tak słabego sygnału.
Psuciem? A co to ma do siły i jakości odbieranego sygnału? Rozumiem, że Static Navigation, wg tej logiki, to psucie sygnału...
Bo to o czym piszę (te algorytmy) to nic innego jak softowe "przedłużenie" SN.
Po prosty zamiast atakować support o jakiś cudowny algorytm, lepiej poczekać na lepszy procesor.
Na szczęście nie atakuję, bo nie przeszkadza mi to. Po prostu dyskutujemy tylko o tym fakcie

Procesor jak procesor, myślę, że zwiększenie ilości satelit byłoby bardziej naturalnym rozwiązaniem. Zresztą w niedługim czasie możemy się spodziewać podwojenia (albo i potrojenia nawet) ilości satelit gdyż niedawno podpisano porozumienie łączące system
GPS z Galileo. Jeśli chodzi o dobry sygnał w budynkach.... hmmm... no cóż, fajnie by było, ale należy pamiętać, że satelity są umieszczone na wysokości 20 tys. km, więc zwiększenie mocy na tyle, aby to było wyraźnie odczuwalne w odległości 20 tys. km może być , póki co, sporym wyzwaniem energetycznym....