Co dalej z tym tematem
Jako świeży użytkownik AM, parę dni temu wertując zasoby PDA-Clubu w tym temacie natrafiłem na "inicjatywę społeczną" pt. POI Mobilne Net, i stwierdziłem że to bardzo sympatyczny i praktyczny pomysł i w dodatku niezwykły jako inicjatywa oddolna i do tego non-profit. Po chwili refleksji, gdy zacząłem zagłębiać się w szczegóły techniczne żeby zassać bazę danych POI (póki co brakło na to czasu) stwierdziłem że jednak prościej by się żyło gdyby tak POI Mobilne Net było częścią AM a wtedy tacy zieloni userzy jak ja nie musieliby studiować na PDA-Clubie tylko odpalaliby sobie płatny program w którym wszystko to już by było ładnie zintegrowane. Zacząłem dalej przeglądać forum POI Mobilne Net w kwestii instrukcji obsługi i zupełnie przypadkiem (autentycznie przez pomyłkę) znalazłem niniejszy wątek, który przeczytałem w całości, uznając temat jako dość ciekawe zjawisko "społeczne", "biznesowe" i "prawne".
Na podstawie niniejszej lektury nasunęły mi się następujące refleksje:
aspekt praktyczny:
1) Zapłaciłem niedawno 5-stów za AM, która jak się okazało bez POI Mobilne Net to już zupełnie inny, nieporównywalnie słabszy produkt i odwrotnie - POI Mobilne Net to nowy wymiar dla AM
2) Jako praktyk (tzn traktujący AM za przydatne narzędzie) uznaję że chciałbym mieć AM fabrycznie zintegrowaną z POI Mobilne Net bo dla mnie jest to oczywista korzyść
aspekt społeczno-psychologiczny:
3) Producent AM robi złoty interes na POI Mobilne Net podnosząc z dnia na dzień i to za freeko wartość biznesową (funkcjonalność) swego produktu; rośnie atrakcyjność i wartość produktu oraz przewaga konkurencyjna. Dla jasności - zupełnie nie oceniam tego od strony moralnej bo sytuacja jest zupełnie wyjątkowa, z jaką nigdy się w życiu nie zetknąłem i nie mam póki co wyrobionego zdania, choć tak na gorąco nasuwa mi się skojarzenie z totolotkiem - jak ktoś wygrywa miliony to myślę sobie że chętnie znalazłbym się na jego miejscu...
4) POI Mobilne Net z Białego Koscioła też robi biznes (nie wiadomo jaki) i mam do tego podobny stosunek jak w punkcie 3. Generalnie uważam że „pecunia non olet” zwłaszcza w sytuacji gdy nie dzieje się to cudzym kosztem a jak rozumiem całą sytuację to mamy tu typowe w przyrodzie zjawisko komensalizmu; jedna strona zyskuje - dla drugiej jest to ekonomicznie obojętne (generalnie)
aspekt biznesowo-prawny:
5) W inicjatywie POI Mobilne Net jest wyraźny zapis (definicja), mówiąca o: tworzeniu bazy danych POI przez "wszystkich" jako inicjatywie non profit dla korzyści tych "wszystkich". Rodzi to w najbliższej przyszłości bardzo poważne implikacje prawne. Może się bowiem zdarzyć tak, że któryś z aktywnych userów "inicjatywy" zażąda w przyszłości gratyfikacji/tantiemów/prowizji etc. tytułem jego praw autorskich, które wg mnie nie przechodzą na mocy w/w definicji inicjatywy na rzecz POI Mobilne Net.
Tym samym wg mnie POI Mobilne Net nie do końca mają prawa do takiego dysponowania całym serwisem jak to planują (sprzedaż dla AM). Mówiąc bardziej obrazowo: jeżeli AM zintegruje POI Mobilne Net to oba podmioty narażają się na cały szereg, możliwych ciosów prawnych, typu: naruszenie praw autorskich, bezpodstawne wzbogacenie, nieuczciwa konkurencja i cała masa innych - katalog zarzutów zależy od kreatywności ew. adwokata... Mylę że w USA taki "buzer" by nie przeszedł ale ze żyjemy w Polsce, czyli kraju w którym prawo i praworządność jest pojęciem umownym to oczywiście wszystko jest możliwe. Pewne jest jedno - na miejscu właścicieli AM nie spałbym spokojnie przez 10 lat od momentu rozpoczęcia zarabiania na POI Mobilne Net - tyle trwa u nas "przedawnienie cywilne".
Podobne, ew. komplikacje muszą brać pod uwagę obecni administratorzy POI Mobilne Net
Moja konkluzja: w tej sprawie nie ma prostych konkluzji i racji.
Ja jako użytkownik softu nawigacyjnego jestem za każdym rozwojem wypadków, który umożliwi mi korzystanie z jeszcze lepszego softu nawigacyjnego, więc jeśli AM zintegruje POI Mobilne Net to będę zainteresowany ją zakupić jeszcze bardziej niż dotychczas - reasumując jestem "za" całym zamieszaniem. Oczywiście inny punkt widzenia ma prawo mieć ktoś kto tworzył oddolnie tą inicjatywę - czyli m.in. pisał kolejne POI, tworzył koncepcję, oprogramowanie itd.
Idealnym rozwiązaniem byłoby jednak gdyby inicjatywa oddolna przetrwała jako alternatywa dla AM. Uważam że PDA-club ma pełne prawo dysponować dotychczasową bazą i dalej ją rozwijać. Być może warto się zastanowić czy od razu nie zrobić tego jako inicjatywy docelowo płatnej, choć oczywiście w innej formie. Bo tak OT to jestem pod wrażeniem że serwis PDA-Club jest cały czas inicjatywą non profit co traktuję trochę w kategoriach młodzieńczego idealizmu, który jednak z wiekiem i rozwojem świadomości przemija, ustępując miejsca zdrowemu rozsądkowi - ale to już jest temat na nowy topic...
