Tylko nikt nie zwraca uwagi na fakt, że tak naprawdę to jest
jedna z operacji AutoMapy w wojnie z piractwem.
Tak niestety jest, że w wojnie bywają poszkodowani także i niewinni ludzie.
Moi Czy Ty przypadkiem nie demonizujesz?
Czyżby legalni użytkownicy AM stanowili mniejszość?
Czy ktoś to sprawdził, policzył, oszacował?
Aktywnych użytkowników poi.mobilne.net jest poniżej tysiąca,
a biernych? 5 może10x więcej?
Czyżby Geosystems, producent programu który stał sie się
synonimem nawigacji satelitarnej po Polsce, sprzedał tylko kilkaset,
bądź marne kilka tysięcy automap, a reszta to piraci?
A może uważasz, że legalni użytkownicy AutoMapy są tacy 'dziwni'
że nie korzystają w przeciwieństwie do piratów z mobilne.net?
Dobrze, przyznam się, kupiłem AM jakieś 3 tygodnie temu
i już jestem piratem! Takim samym jak ci, co zassali AM przez p2p.
Zostałem nim nieświadomie, ale jednak, stało się. Jak?
Bardzo prosto, zapomniałem raz wyjąć Palmaxa z samochodu,
został w schowku, a później żona wybrała się sama autem na zakupy.
Nie, nie używała Automapy, może nawet nie wiedziała,
że Palmax został w aucie.
Ale licencja jest na mnie, a zgodnie z nią:
"Licencjobiorca nie ma prawa umożliwiać dostępu do produktu
osobom nie posiadającym licencji na użytkowanie produktu"A żona niewątpliwie i obiektywnie, dostęp do programu miała.
I to ja <tu sie kajam>

jej go umozliwiłem.
Drugi raz zostanę piratem, gdy pojedziemy z bratem w góry.
Dwoma autami, chce zobaczyć 'czym to się je', więc dam mu spróbować.
Palmax z AM pojedzie w jego samochodzie.
Tego też wg licencji zrobić mi nie wolno.
Krótko mówiac, w zasadzie każdy, legalny zdawałoby się
użytkownik AutoMapy ma duże szanse, prędzej bądż później,
zostać piratem, czy tego chce czy nie.
Aby tak się nie stało powinien dziennie rano 'odmawiać licencję'(oprócz, czy zamiast pacierza) Tylko wtedy będzie miał szanse
nie przegapić któregoś zakazu z waruków licencji.
Jeśli o takich piratach mowa, to tej wojny AutoMapa nigdy nie wygra,
chyba ze sama polegnie.
A wracając do meritum sporu,
podzielam tu zdanie GPS maniaka, korrka i paru innych.
Twoje, cóż przyjmuje do wiadomości, raczej się tu nie przekonamy,
protokół niezgodności tak czy siak pozostanie

A żeby 'wolna baza POI' miała się jak najlepiej,
póki co dorzuciłem do niej kilkadziesiąt punktów.
Co potem? Nie wiem, zobaczę gdy światło dzienne ujrzą konkrety.