Jestem człowiekiem mało konfliktowym (już nie te lata...).
No nie wiem

Dzięki za miłe słowa !
Dodam, że wcale nie czułem się urażony, tylko głupio mi się zrobiło że ktoś wciska mi w usta słowa, których nie użyłem. Dodam tylko, że całego tego sporu i "smrodu" by nie było gdyby "trójca" miała na tyle odwago cywilnej aby z podniesioną przyłbicą po prostu parę tygodni/miesięcy temu napisać:
---------------------
Kochamy naszą robotę i prowadzenie serwisu poi.mobilne. net.
Kochamy i chcemy dalej to robić - z coraz większym zaangażowaniem.
To jednak wymaga innego podejścia do zagadnienia - zatem z dniem
dzisiejszym rozpoczynamy negocjacje z potencjalnymi sponsorami.
Niestety może się do wiązać z pewną utratą suwerenności naszego
serwisu za co Wszystkich aktywnych użytkowników z góry przepraszamy.
Jednocześnie składamy serdeczne podziękowania wszystkim tym, którzy
udzielali nam cennych porad i wskazówek, dzięki którym dzisiejszy
serwis jest tak funkcjonalny i tak popularny.
---------------------Można było ? Można ! I to przed rozpoczęciem negocjacji !
Byłoby
miło, sympatycznie i honorowo. A tak ? Gdyby nie jeden
z "wykolegowanych" wspólników do dziś aktywni uczestnicy
serwisu nie wiedzieliby co i jak.
Maap !! Nie trzeba być jasnowidzem, żeby przewidzieć iż po takiej
zapowiedzi zapewne popularność serwisu by mocno spadła,
a zatem spadłaby zapewne cena negocjacyjna

I tu jest następny pies pogrzebany. Chcieliście wszystkich jak najdłużej
trzymać w niewiedzy, bo tak lepiej dla rozwoju bazy, dla nowych porad
i pomysłów czyli lepiej dla ..... warunków negocjacyjnych i Waszej kasy.
Wiadomo, że jak nie wiadomo o co chodzi .......
Niby nic zdrożnego, ale widzisz Maap - tu się właśnie różnimy.
Nie wiem czy to kwestia tego że mieszkam w mieście z solidnymi
przedwojennymi tradycjami kupieckimi, czy może kwestia mojego
wieku czy mojej obecnej profesji, gdzie transparentność działań jest
na pierwszym miejscu, ale Wy robicie biznes ........ jak "pętaki".
Oczywiście można tak. Jest teraz taka moda. Ale nie dziw się, że
niesmak będzie i w końcowym rozrachunku być może i tak to wszystko
obróci się przeciwko Wam.
Podkreślam - napisałem zresztą to już wyżej - wiem, że z całą
pewnością komercjalizacja serwisu przyczyni się do zwiększenia
jego funkcjonalności, ale nie o to w tym chodzi. Chodzi o sposób w jaki
to zostało rozegrane i naprawdę śmieszne tłumaczenia dlaczego.
Tak na marginesie.
Jak słyszę że ktoś zaczyna angażować do udawadniania swoich racji
prawników - choćby tak znanych (przynajmniej w Poznaniu) jak R.Urowska
to rozumiem, że już w ogóle
nie rozmawiamy o racjach i prawdzie !
Bo do tego akurat prawnicy nie są potrzebni
Powiem tak: 1 akt prawny - 10 prawników to 11 opinii. I tą metodą
chcesz coś udowadniać ? Możesz, ale przed sądem. Na Forum nie
podchodź do tego tak formalistycznie - tu obowiązuje zwykła ludzka
uczciwość. Możliwe, że dziesiątki drobnych porad i sugestii
udzielonych Waszemu teamowi w świetle prawa nie stanowią know-how.
Ale jeżeli uwzględnimy że te porady i sugestie były udzielane przez
ludzi w dobrej wierze że robią coś dla wspólnego dobra i że WSZYSCY
działają non profit, to czerpanie z tego korzyści przez garstkę, która
się wyłamała jest tak dalece naganna, że zasługuje na to aby nazwać
to po imieniu. Zwróć także uwagę, że poza garstką ludzi od zawsze
wiernych firmie AM (nie produktowi ale firmie właśnie) wszyscy podzielają
moje poglądy, chociaż zapewne brakuje im odwagi aby użyć słów
tak dosadnych jakich ja użyłem.
Sorry, ale przeprosin nie będzie.