Zerknąłem wczoraj na (pod)kategorie w Mostach i wiaduktach.
Faktycznie, trochę smieszno, trochę straszno.
Zasadność utrzymywania kategorii typu "Mosty na rzece Bździągwiance" pomijam, bo jeśli ktoś chce to prowadzić, niech mu Bóg da zdrowie. Podczas dyskusji sprzed paru lat Igab mnie skutecznie wyleczył z krytyki bytów, które ja sam uznaję za zupełnie zbędne. Mimo, że zaciemniają przejrzystość struktury POI. Ale ktoś z nich korzysta. Póki nie ma opcji kategorii prywatnych, o co ubiegamy się od dawna, jesteśmy trochę skazani na śmietnik w katalogu głównym. Admini MIPLO są tu między Scyllą umiaru i brzytwy Ockhama, a Charybdą elastyczności pod potrzeby każdego, pojedynczego usera.
Niemniej, są to kategorie, które racjonalny użytkownik może ignorować i wtedy nie sprawią przecież problemu.
Co do moderowania "Mostów na rzece Bździągwiance", to wg. mnie MIPLO powinno zaproponować (koński łeb jako załącznik) aktywnym wprowadzaczom bździągwiankowych POIs status moderatora tych kategorii. Z alternatywą w postaci likwidacji kategorii. Niech się bawią we własnym kręgu. Kłopot z głowy. Niech sobie nawalą setki tysięcy MIPLOmil. Co to komu przeszkadza? Olać...
Być może rozsądnie prawi Wódz, by utworzyć/wyekstrahować kategorię "Nowe mosty i wiadukty". Których nie uwzględniono jeszcze na mapie. Choć pewnie możnaby się spierać, czy znów nie jest to mnożenie bytów ponad potrzeby? Czy nie wystarczy tu kategoria "Błędy", dająca informacje i userom, i autorom AutoMapy? Wszak wstawienie POI z nowym mostem czy wiaduktem nie spowoduje wyznaczenia trasy z uwzględnieniem nowego obiektu.
Ale w opcji Powhatana informacja będzie przejrzysta, a komunikat zrozumiały.
Estakady o ograniczonej nośności i o "podwymiarowej" wysokości muszą istnieć w jako zupełnie odrębne kategorie. Co więcej, powinien być stworzony mechanizm dla grupowego selekcjonowania wysokości i nośności w konkretnych przedziałach. Bo dla jednego jest problemem prześwit 3,7m, a dla innego dopiero 2,9m. Podobnie z tonażem (dotyczy nie tylko estakad, ale także dróg z taką restrykcją). Wtedy też przydatny byłby mechanizm zamiany POI w odcinek zablokowany.
Co prawda, rodzi się pytanie jak i na ile MIPLO ma stanowić protezę opracowania specjalnej aplikacji/wersji nawigacyjnej dla TIR-owców? Oj, przydałaby się taka...
Co do Panelu Moderatorskiego, w szczególności mapy, to sprawa jest jasna. Albo MIPLO uzyska zgodę na korzystanie z map jak w najnowszych TPC, albo będziemy się pieprzyć z funkcjonalnością, precyzją i komfortem na poziomie Targeo. To raz. Po drugie - różne opcje w Panelu (np. wybór widocznych przez moderatora kategorii) pewnie da się zaimplementować. Tylko trzeba cisnąć adminów, niekoniecznie via niniejsze Forum (pewnie nie zawsze czytają). I lobbować zbiorowo. Moderatorzy są bardzo ważnym "elementem" serwisu i MIPLOwcy muszą się liczyć z ich racjonalnymi argumentami.
Zwracam też uwagę na fakt, że MIPLO jest nadal w okresie niemowlęcym i choroby wieku dziecięcego są i będą przez jakiś czas zjawiskiem fizjologicznym. Pewne rzeczy musimy - zwyczajnie - przetrwać, uzbroić się w cierpliwość. Dać szansę na migrację ze statusu brzydkiego kaczątka w wypasionego łabędzia.
Na tym kończę swój krótki list, gdyż mam sporo pracy, gdyż muszę zarabiać na chleb. A człowiek musi coś jeść, bo by zdechł - jak mawiała szatniarka w moim liceum.
