E !!! sądzę, że to nie do mnie, bo przynajmniej w tym wątku nie pomyliłem pojęć

- i nie pisałem że chmura czy deszcz mają
praktyczny wpływ na działanie GPS. Po prostu nie zgadzam się z opinią TOMANA, że
średniej klasy GPS działa bardzo dobrze w lesie, w każdym lesie, bo to nieprawda.
A co do deszczu. O samym deszczu nic nie pisałem, ale moje odczucia są takie, że mokre drzewo, czy raczej mokry las bardziej tłumi sygnał niż suchy las. Ale zaznaczyłem że być może to "moje subiektywne odczucia", a nie prawda objawiona

Wracając do teorii. "Szkoły" dawno kończyłem zatem niewiele w tej materii pamiętam. Owszem wiem coś o różnicy w widoczności światła czerwonego (lepsza) i niebieskiego (gorsza) bo czerwone światło to dłuższe fale i niejako łatwiej omijają przeszkody terenowe w postaci np. drobinek kurzu

Nie trudno zatem wymyśleć, że w przypadku fal radiowych będzie tak samo. Im dłuższa fala tym mniejszy wpływ zakłóceń spowodowanych czynnikami zewnętrznymi np. atmosferycznymi. Ale o ile się nie mylę, żadne fale radiowe - nawet te najdłuższe - nie docierają do dna Rowu Mariańskiego,

co chyba wskazuje na to że woda jako woda jednak fale radiowe - nawet te centymetrowej długości tłumi. A zatem można stąd wysnuć wniosek, że jakiś tam wpływ na sygnał GPS oczywiście warunki atmosferyczne mogą mieć.
Żeby jednak
(z mojej strony) zamknąć wątek ustosunkuję się do wcześniejszej Twojej wypowiedzi.
Oczywiście zgadzam się z tym, że system jest stworzony dla celów wojskowych. Zapewne więc amerykańcy tak to zaprojektowali, że i moc i częstotliwość sygnału są tak dobrane aby żadna zamieć czy ulewa nie spowodowały praktycznego wytłumienia sygnału.
Tu - jak zwykle - w 100% miałeś rację.
Pozdrawiam Lechu