Ta nieustanna reorganizacja to sposób na to, żeby plik z taka ilością POI kompletnie nie 'zatarł' programu
Póki plik jest mały, trwa to tak krótko, że pewnie tego nawet nie zauważasz,
jeśli trwa to tyle, że zaczyna drażnić, to znak, że przekroczyłeś granicę wydolności sprzętu.
Może da się to w miarę prosto wyłaczyć, ale wtedy po niedługim czasie nie da się używać programu,
bo co chwilę będziesz się zastanawiał czy 'jeszcze myśli czy juz wisi'.
(no, może nie aż tak drastycznie)